Dwie lampy, jedna żarówka, zero sensu
Zaprezentowana podczas wiedeńskiego Design Week 2010 koncepcja jednej żarówki dla dwóch lampek nie ma większego sensu... Nie zmienia to faktu, że wygląda ona rewelacyjnie.
26.10.2010 13:00
Zaprezentowana podczas wiedeńskiego Design Week 2010 koncepcja jednej żarówki dla dwóch lampek nie ma większego sensu... Nie zmienia to faktu, że wygląda ona rewelacyjnie.
Wybrani projektanci z Austrii zostali poproszeni o stworzenie źródła światła, którego wygląd i sposób wykorzystania odpowiadałyby na pytanie: co się stanie z dizajnem lamp, gdy skończą się żarówki? Zagwozdka całkiem realna, biorąc pod uwagę powolne, ale stanowcze przechodzenie Stanów Zjednoczonych i Europy na energooszczędne świetlówki, diody LED, a przyszłości także panele oświetleniowe OLED.
Zobacz także
Katharina Mischer i Thomas Traxler stworzyli dla przykładu lampę Relumine.
Konstrukcja tyle niepraktyczna, co wielce interesująca. Dwie lampki dzielą się jedną żarówką.
Inne pomysły? Chociażby świetlny naszyjnik Perlenlicht stworzony przez projektantów z biura POLKA.
Źródło: core77 • Fot. Kollektiv Fischka