Dzieła sztuki robią sobie… selfie. Profanacja czy dobra promocja muzeów i galerii?
"Museum Selfie Day" to akcja, w ramach której ludzie robią sobie zdjęcia w muzeum lub galerii. Muzeum Narodowe w Krakowie postanowiło wydarzenie rozszerzyć i włączyło do zabawy… dzieła sztuki.
"Museum Selfie Day" to dobry przykład na to, jak technologie i związane z nią mody wpływają na różne dziedziny życia. Dobrze wiemy, że selfie jest niezwykle popularne i każdy chce sobie strzelić fotkę. Dlaczego więc tego nie wykorzystać i nie zachęcać ludzi do tego, żeby robili zdjęcia właśnie w muzeach czy galeriach?
Selfie w muzeum
Z drugiej strony od razu nasuwa się pytanie: czy wtedy zwraca się uwagę na dzieła? Czy jest się w muzeum tylko dlatego, bo inni znajomi poszli, zrobili selfie i pochwalili się uczestnictwem w akcji na Facebooku?
Ale czy to istotne? Jeśli ktoś już się wybrał, to może znajdzie coś dla siebie i mu się spodoba. Kto wie. Chyba warto zaryzykować.
Muzeum Narodowe w Krakowie idzie krok dalej i do selfie zachęca… dzieła sztuki. W przygotowanej przez nich galerii znajdziemy rzeźby czy postaci z obrazów robiące sobie zdjęcie smartfonem. Czy to już nie przesada?
Spotkałem się z opinią, że to nie na miejscu. Sztuka to sztuka, nowe technologie to nowe technologie, nie ma sensu tych światów ze sobą łączyć. Sacrum miesza się z profanum.
I chyba coś w tym jest. Obejrzycie zdjęcia i oceńcie sami. Wszystkie znajdziecie na stronie Muzeum Narodowego w Krakowie.