Golden Era - takiego gramofonu jeszcze nie widzieliście
Projekt designera Korosa Benedeka jest idealnym rozwiązaniem dla tych, którzy typowy gramofon uważają za urządzenie przestarzałe i brzydkie. Golden Era to świeże spojrzenie na płyty winylowe.
Projekt designera Korosa Benedeka jest idealnym rozwiązaniem dla tych, którzy typowy gramofon uważają za urządzenie przestarzałe i brzydkie. Golden Era to świeże spojrzenie na płyty winylowe.
Od razu muszę zaznaczyć, że Golden Era to na razie koncept. Czy doczeka się wersji produkcyjnej, nie wiadomo. Jedno jest pewne: wyznacza on nową jakość w świecie gramofonów.
Projekt jest innowacyjny pod każdym względem. Obudowa, sposób działania, komunikacja ze wzmacniaczem, słowem – wszystko.
Przede wszystkim obudowa – okrągła, tylko niewiele większa od typowej płyty winylowej. Cała głowica z wkładką została ukryta w jej wnętrzu. Płyta czytana jest tak jak CD – od dołu. Czy takie rozwiązanie sprawdzi się w praktyce? Trudno powiedzieć, ponieważ przy odczycie czarnych płyt dotąd główną rolę odgrywała grawitacja. Głowica jest umieszczona na szynach umożliwiających poruszanie się jej oraz odpowiedni docisk do płyty.
Urządzenie ma komunikować się z zestawami głośnikowymi bezprzewodowo. Designer przewidział zamontowanie w nim DLNA oraz AirPlay. Obsługa Golden Era jest banalna: trzy przyciski, które umożliwiają włączanie i wyłączanie urządzenia, regulację głośności oraz wyszukiwanie utworów na płycie.
Szkoda tylko, że jak większość projektów tworzonych w Yanko Design tak i ten ma raczej niewielkie szanse, żeby wejść do masowej produkcji.
Źródło: Yanko Design