Google zabiera się za rozwijanie Buzza. Co z twoją prywatnością?

Dawno żadna aplikacja nie wzbudziła tylu kontrowersji co społecznościowy moduł Gmaila - Google Buzz. Wielu użytkowników było niezadowolonych. Według nich usługa ujawniała zbyt dużo informacji na ich temat. Twórcy programu już załatali największe dziury. Jednocześnie zabrali się za rozwijanie aplikacji.

Google zabiera się za rozwijanie Buzza. Co z twoją prywatnością? 1
Andrzej Biernacki

Dawno żadna aplikacja nie wzbudziła tylu kontrowersji co społecznościowy moduł Gmaila - Google Buzz. Wielu użytkowników było niezadowolonych. Według nich usługa ujawniała zbyt dużo informacji na ich temat. Twórcy programu już załatali największe dziury. Jednocześnie zabrali się za rozwijanie aplikacji.

Najistotniejszym elementem Buzza nie jest ani minimalistyczny interfejs, ani rozbudowane opcje udostępniania treści. Znacznie ważniejsza jest technologia znajdująca się "pod maską", a konkretnie interfejs programowania aplikacji dla twórców programów. Ułatwia on na przykład integrację z innymi usługami sieciowymi.

Z czasem Google planuje dodać do interfejsu kolejne elementy. Na przykład mechanizm weryfikujący tożsamość OAuth czy protokół WebFinger. Bazuje on na znanym już od dekad rozwiązaniu Name/Finger. Zanim pojawiły się serwisy społecznościowe umożliwiało ono wymianę statusów oraz danych o użytkownikach.

Pierwszy Finger pozwalał na analizowanie loginów (czy mówiąc współczesnym językiem adresów mailowych) i wyciąganie z nich użytecznych metadanych - informacji o wykonywanym zawodzie, przybliżonym miejscu zamieszkania itp. Wprowadzenie tych funkcji do Buzza znacznie ułatwi odnajdywanie ludzi w internecie.

Jednocześnie na pewno wzbudzi wiele obaw związanych z ochroną prywatności. Użytkownicy nie będą chcieli korzystać z WebFingera, jeśli nie dostaną pełnej kontroli nad danymi. Analizując premierę Buzza można śmiało stwierdzić, że na tym polu Google ma jeszcze sporo do zrobienia ;).

Interfejs programowania aplikacji dla Buzza to jednak nie jedyny nowy, rewolucyjny projekt firmy z Mountain View. Programiści korporacji pracują obecnie nad rankingiem najpopularniejszych tematów (znanych w Twitterze jako trending topics) dla serwisu Google News.

W założeniu mechanizm ma analizować artykuły, zbierać słowa kluczowe i na ich podstawie tworzyć listy najczęściej opisywanych wydarzeń. Te z kolei pojawią się w zestawieniu jako kraje (Grecja, Afganistan...), marki (American Airlines...) czy bardziej ogólne frazy (technologia mobilna, smartphone'y...).

Źródło: Download Squad

Źródło artykułu: WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
To skarb ukryty w śmieciach. W USA wyceniono go na ok. 97 mld dol.
To skarb ukryty w śmieciach. W USA wyceniono go na ok. 97 mld dol.
50 lat sadzenia drzew zmieniło klimat kraju. I to dosłownie
50 lat sadzenia drzew zmieniło klimat kraju. I to dosłownie
Zaktualizuj Androida Auto. Jest nowe wydanie
Zaktualizuj Androida Auto. Jest nowe wydanie
Jest coraz mniejsza. Cofają się niebezpieczne zmiany
Jest coraz mniejsza. Cofają się niebezpieczne zmiany
Biofobia narasta. Coraz więcej osób odczuwa lęk i niechęć wobec przyrody
Biofobia narasta. Coraz więcej osób odczuwa lęk i niechęć wobec przyrody
Bezzałogowy "PassAt" Polaków wyruszył w rejs. Ma pokonać Atlantyk
Bezzałogowy "PassAt" Polaków wyruszył w rejs. Ma pokonać Atlantyk
Myślała, że to śmieci. To, co odkryła, ją zdziwiło
Myślała, że to śmieci. To, co odkryła, ją zdziwiło
Nowość w mObywatelu. Skorzystają kolejni użytkownicy
Nowość w mObywatelu. Skorzystają kolejni użytkownicy
Antarktyda: Lodowiec Thwaites w krytycznej fazie destabilizacji
Antarktyda: Lodowiec Thwaites w krytycznej fazie destabilizacji
CERT Orange Polska ostrzega przed nowym oszustwem
CERT Orange Polska ostrzega przed nowym oszustwem
Mroczna przeszłóść. Opuszczone pociągi na Syberii
Mroczna przeszłóść. Opuszczone pociągi na Syberii
Znalazł ten skarb nielegalnie. Uciekł od odpowiedzialności
Znalazł ten skarb nielegalnie. Uciekł od odpowiedzialności
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇