Google zmuszone do ujawnienia danych

Niby nic - ale jednak sprawa dość istotna. Google wielokrotnie zapewniał, że niezależnie od sytuacji nie zamierza naruszać prywatności swoich użytkowników i ujawniać ich danych osobowych czy adresu IP. Po wyroku sądowym musiał to jednak zrobić, choć przedstawiciele podkreślają, że bez nakazu nigdy podobnych informacji nie ujawnia. Jak widać jednak, obietnice sobie - a prawo sobie.

Google zmuszone do ujawnienia danych 1
K Falernowa

Niby nic - ale jednak sprawa dość istotna. Google wielokrotnie zapewniał, że niezależnie od sytuacji nie zamierza naruszać prywatności swoich użytkowników i ujawniać ich danych osobowych czy adresu IP. Po wyroku sądowym musiał to jednak zrobić, choć przedstawiciele podkreślają, że bez nakazu nigdy podobnych informacji nie ujawnia. Jak widać jednak, obietnice sobie - a prawo sobie.

Administrator sieci w dużej firmie to osoba, z której zwalnianiem należy mocno uważać - ma zwykle dostęp do kluczowych informacji przechowywanych w systemie, toteż może sporo namieszać odchodząc z firmy. O ile rzecz jasna namieszać chce - a administrator firmy iMerge najwyraźniej chciał, ponieważ przed swoim zwolnieniem zrobił przekierowanie poczty ze służbowego serwera na swoją skrzynkę w Gmailu.

iMerge wniosła do holenderskiego sądu sprawę o ujawnienie danych właściciela konta Gmail, na które przychodziła poczta firmowa zawierająca ściśle poufne informacje. Prywatnie podejrzewam, że jednym z głównych motorów jego złożenia było przesłanie do żony jednego z dyrektorów jego korespondencji z kochanką, dzięki czemu żona dostała dowody do sprawy rozwodowej... ale wniesiony pozew dotyczył wykorzystania konta Gmail do szpiegostwa przemysłowego i kradzieży prywatnych danych.

Sąd w Amsterdamie uznał, że sytuacja jest zbyt poważna, żeby Google mogło się zasłaniać ochroną prywatności użytkowników - i pod groźbą 1.000 euro dziennie grzywny nakazał ujawnienie adresu IP założyciela konta, jego imienia, nazwiska i alternatywnego adresu e-mail oraz adresów IP, z których logowano się na konto w ciągu ostatnich 30 dni.

Google żądania spełnił. Bo musiał. Padł jednak jeden z mitów - ten o absolutnej ochronie danych użytkowników Gmaila. Teoretycznie zawsze było wiadomo, że Google nie stoi ponad prawem, jednak sądząc po tym, co zrobił ex-administrator iMerge, część użytkowników raczej nie przewidywało dotąd w ogóle sytuacji konieczności ujawnienia danych. I co prawda pretensji do Google mieć nie można, ale nastawienie właścicieli kont do prywatności w Gmail podejrzewam sporo się zmieni.

Źródło artykułu: WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
To skarb ukryty w śmieciach. W USA wyceniono go na ok. 97 mld dol.
To skarb ukryty w śmieciach. W USA wyceniono go na ok. 97 mld dol.
50 lat sadzenia drzew zmieniło klimat kraju. I to dosłownie
50 lat sadzenia drzew zmieniło klimat kraju. I to dosłownie
Zaktualizuj Androida Auto. Jest nowe wydanie
Zaktualizuj Androida Auto. Jest nowe wydanie
Jest coraz mniejsza. Cofają się niebezpieczne zmiany
Jest coraz mniejsza. Cofają się niebezpieczne zmiany
Biofobia narasta. Coraz więcej osób odczuwa lęk i niechęć wobec przyrody
Biofobia narasta. Coraz więcej osób odczuwa lęk i niechęć wobec przyrody
Bezzałogowy "PassAt" Polaków wyruszył w rejs. Ma pokonać Atlantyk
Bezzałogowy "PassAt" Polaków wyruszył w rejs. Ma pokonać Atlantyk
Myślała, że to śmieci. To, co odkryła, ją zdziwiło
Myślała, że to śmieci. To, co odkryła, ją zdziwiło
Nowość w mObywatelu. Skorzystają kolejni użytkownicy
Nowość w mObywatelu. Skorzystają kolejni użytkownicy
Antarktyda: Lodowiec Thwaites w krytycznej fazie destabilizacji
Antarktyda: Lodowiec Thwaites w krytycznej fazie destabilizacji
CERT Orange Polska ostrzega przed nowym oszustwem
CERT Orange Polska ostrzega przed nowym oszustwem
Mroczna przeszłóść. Opuszczone pociągi na Syberii
Mroczna przeszłóść. Opuszczone pociągi na Syberii
Znalazł ten skarb nielegalnie. Uciekł od odpowiedzialności
Znalazł ten skarb nielegalnie. Uciekł od odpowiedzialności
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇