Hakerzy wykorzystują głupotę internautów
Jedna plotka, puszczona w obieg, przekserowana kilka razy i rozpowszechniona w społecznościach może spowodować wiele szkód wśród naiwnych internautów oraz dostarczyć wiele profitów hakerom. A wy widzieliście już filmik ze śmiertelnego wypadku Johnego Deppa?
Jedna plotka, puszczona w obieg, przekserowana kilka razy i rozpowszechniona w społecznościach może spowodować wiele szkód wśród naiwnych internautów oraz dostarczyć wiele profitów hakerom. A wy widzieliście już filmik ze śmiertelnego wypadku Johnego Deppa?
Firma Sophos zajmująca się bezpieczeństwem i ochroną informacji w sieci ostrzega przed fałszywymi informacjami o śmierci Johnego Deppa wykorzystywanymi przez hakerów do rozsiewania złośliwego oprogramowania.
Interesująca wiadomość o rzekomej śmierci znanego aktora rozprzestrzeniła się w sieci z prędkością światła. Ludzie przekazywali sobie tą informację za pomocą portali społecznościowych. Hakerzy postanowili sprytnie wykorzystać naiwność i gapiostwo internautów. Szybko postawili fałszywe strony internetowe które miały prezentować film z wypadku. Jednak internauci zamiast filmu znajdowali na nich konie trojańskie ...
Oto film udostępniony przez Sophos
Hakerzy wykorzystali ciekawość internautów którzy szukali na własną rękę informacji mogących potwierdzić przypuszczenia o śmierci Deppa. Dzięki sprawnemu zoptymalizowaniu stron internetowych pod względem słów kluczowych związanych z wypadkiem, hakerzy zwabiali rzesze nieświadomych userów do swojej pułapki.
Głównym źródłem pudelkowej informacji był Twitter na którym hasło "RIP Johny Depp" stało się na chwilę najpopularniejszą frazą. Podobnie rzecz miała się z Google.
Jest to już nie pierwsza tego typu akcja którą hakerzy dość sprawnie wykorzystali do bezprawnych włamań.