Internauta domaga się od Google'a 500 mld dolarów. Cynik czy szaleniec?

Google nie ma ostatnio szczęścia. Do procesu wytoczonego przez Oracle’a dołączyły kolejne roszczenia. Tym razem nie jest to pozew o naruszenie patentów. David Stebbins twierdzi, że Google jest mu winny 500 mld dolarów. Jak uzasadnia swój wniosek?

Internauta domaga się od Google'a 500 mld dolarów. Cynik czy szaleniec? 1Ile da się wycisnąć z Google'a? (Fot. Flickr/Stuart Conner/Lic. CC by-nd)
Łukasz Michalik

Google nie ma ostatnio szczęścia. Do procesu wytoczonego przez Oracle’a dołączyły kolejne roszczenia. Tym razem nie jest to pozew o naruszenie patentów. David Stebbins twierdzi, że Google jest mu winny 500 mld dolarów. Jak uzasadnia swój wniosek?

David wydaje się osobą, która  choć potrafi odczytać dziwne robaczki na kartce papieru lub ekranie - kiepsko radzi sobie ze zrozumieniem ich znaczenia. Mimo tego Amerykanin zadał sobie trud przeczytania warunków korzystania z serwisu YouTube.

Na podstawie zapisu, dzięki któremu Google może w każdej chwili zmienić treść regulaminu i warunki korzystania z serwisu, David doszedł do wniosku, ze jeśli może firma z Mountain View, dlaczego on miałby nie móc?

Jego zdaniem zasady korzystania z serwisu mogą zostać zmienione w dowolnej chwili przez każdą ze stron, a jeśli ktoś nie akceptuje zmian, może to zgłosić, co oznacza automatyczne zerwanie umowy.

Ponieważ Google nie odpowiedział na maila Davida z propozycjami zmiany regulaminu ani nie skasował jego konta, Stebbins uznał, że oznacza to zgodę na jego warunki. Trzeba przyznać, że nie są one dla Google’a łatwe.

Wśród nich znalazło się między innymi żądanie wypłacenia 500 mld dolarów. Co ciekawe, David Stebbins ma już doświadczenie w podobnych sprawach – wcześniej pozwał sieć sklepów Wal-Mart na kwotę, bagatela, 600 mld dolarów.

Choć oczywiście nikt nie traktuje Stebbinsa poważnie i nie ma on szans na zwycięstwo, chciałbym wierzyć, że wysuwane przez niego roszczenia są po prostu jakimś zakamuflowanym, artystycznym happeningiem lub grą obliczoną na zyskanie rozgłosu.

Jeśli tak nie jest, trzeba będzie zwrócić honor powszechnie krytykowanym tzw. dzieciom neostrady. Przy Stebbinsie okazują się prawdziwymi geniuszami.

Źródło: The Next Web

Źródło artykułu: WP Gadżetomania

Wybrane dla Ciebie

Tajemniczy "ciemny tlen" odkryty na dnie Pacyfiku
Tajemniczy "ciemny tlen" odkryty na dnie Pacyfiku
Nowa metoda recyklingu plastiku. Rozłoży nawet PVC
Nowa metoda recyklingu plastiku. Rozłoży nawet PVC
Jest ich mniej. Nawet w środowiskach, gdzie nie ingeruje człowiek
Jest ich mniej. Nawet w środowiskach, gdzie nie ingeruje człowiek
Sen i ryzyko demencji. Są nowe odkrycia
Sen i ryzyko demencji. Są nowe odkrycia
Do 2500 r. może jej już nie być. Alarmujące prognozy dla syberyjskiej tundry
Do 2500 r. może jej już nie być. Alarmujące prognozy dla syberyjskiej tundry
Galaktyka Cygaro. Miejsce, gdzie gwiazdy rodzą się szybciej
Galaktyka Cygaro. Miejsce, gdzie gwiazdy rodzą się szybciej
Tak formują się planety. Odkrycie naukowców to potwierdza
Tak formują się planety. Odkrycie naukowców to potwierdza
Ludzie od zawsze o tym marzyli. Pojawia się jednak pewien problem
Ludzie od zawsze o tym marzyli. Pojawia się jednak pewien problem
Masz głośnych sąsiadów? Szwajcarzy znaleźli na to sposób
Masz głośnych sąsiadów? Szwajcarzy znaleźli na to sposób
Mikroplastik i zdrowie. To konsekwencje zanieczyszczenia środowiska
Mikroplastik i zdrowie. To konsekwencje zanieczyszczenia środowiska
Tajemnicza rotacja. Czy Wszechświat znajduje się w czarnej dziurze?
Tajemnicza rotacja. Czy Wszechświat znajduje się w czarnej dziurze?
Umożliwi skok technologiczny? Ten związek ma niezwykłe właściwości
Umożliwi skok technologiczny? Ten związek ma niezwykłe właściwości