Inżynier Apple'a "bawi się" LEGO [wideo]
Jedni budują z nich zamki, inny przeprowadzają przy ich użyciu sekcję żaby. Ten człowiek postanowił wykorzystać je w innym celu. Zrekonstruował antyczny artefakt.
Jedni budują z nich zamki, inny przeprowadzają przy ich użyciu sekcję żaby. Ten człowiek postanowił wykorzystać je w innym celu. Zrekonstruował antyczny artefakt.
Moglibyście pomyśleć, że pracownicy technologicznego sadu z Cupertino spędzają całe dnie, obmyślając nowe koncepcje iPhone'ów czy iPadów. Otóż nic bardziej mylnego. Nie wiem, czy to polityka firmy, zbliżona do Google'a (Googlersom można poświęcić 20% czasu na własne projekty), czy jednorazowa przygoda? To nie jest istotne. Ważny jest efekt.
Otóż jeden z inżynierów Apple'a postanowił zrekonstruować antyczny przyrząd do obliczania pozycji ciał niebieskich. Pochodzący prawdopodobnie z lat 150-100 p.n.e. mechanizm z Antykithiry aż do XVIII wieku naszej ery był uznawany za najbardziej złożony mechanizm stworzony przez człowieka.
Andrew Carol postanowił odtworzyć urządzenie, wykorzystując w tym celu popularne klocki. Posłużył się 1500 elementami z serii Technic. Każde z urządzeń mechanicznych składających się na całą konstrukcję przeprowadza obliczenia matematyczne.
Całość natomiast może między innymi przewidywać zaćmienia Słońca i Księżyca lub pokazywać nierównomierny ruch Księżyca na niebie. Niemłoda maszyna w nowym, lżejszym wcieleniu (pierwotnie była wykonana z brązu) robi wrażenie, pokazując tym samym, że na niektóre zabawki nigdy nie będziemy za duzi.
Źródło: hackaday