Jak SONY promuje swoje konsole - 39 obrazkowych reklam
Reklama dźwignią handlu. SONY powinno coś o tym wiedzieć. Produkując reklamy swojego sprzętu obsługującego gry wideo spece od marketingu japońskiej firmy raczej rzadko kierowali się przekazaniem wiadomości na temat tego, jaki to ich sprzęt jest hiper, ekstra, super, uber cool. Ich zadaniem było wywołanie sensacji i wzbudzenie kontrowersji. Wystarczy rzucić okiem na powyższe zdjęcia i wszystko staje się jasne. Eeee... Zaraz, chwila moment... Ale o co tutaj tak naprawdę chodzi?
09.09.2009 08:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Reklama dźwignią handlu. SONY powinno coś o tym wiedzieć. Produkując reklamy swojego sprzętu obsługującego gry wideo spece od marketingu japońskiej firmy raczej rzadko kierowali się przekazaniem wiadomości na temat tego, jaki to ich sprzęt jest hiper, ekstra, super, uber cool. Ich zadaniem było wywołanie sensacji i wzbudzenie kontrowersji. Wystarczy rzucić okiem na powyższe zdjęcia i wszystko staje się jasne. Eeee... Zaraz, chwila moment... Ale o co tutaj tak naprawdę chodzi?
W większości przypadków ciężko odgadnąć o co tak naprawdę chodziło twórcom. Po dokładnym przestudiowaniu wszystkich obrazków można dojść do wniosku, że motywem przewodnim w reklamach PlayStation 3 był wszechogarniający chaos, podczas gdy reklamy PlayStation 2 najbardziej kojarzą mi się z logo przycisków z kontrolera DualShock.
Jedno jest pewne: większość tych reklam ma za zadanie szokować i wzbudzać kontrowersje, ale i jednocześnie zaciekawiać docelowego odbiorcę. Na pewno nie dowiemy się z nich ile rdzeni ma PS2, a także jaką moc obliczeniową posiada PSP. Może to i dobrze? Zapewne tak miało być...
PS. Niektóre obrazki mogą Wam się wydać obleśnymi czy obrzydzającymi. Oglądacie na własną odpowiedzialność.
Źródło: speckyboy