Japoński MS Surface - robi wrażenie! [wideo]

Japoński MS Surface - robi wrażenie! [wideo]

Japoński MS Surface - robi wrażenie! [wideo]
Grzegorz Nowak
13.05.2011 13:00, aktualizacja: 11.03.2022 11:41

Jeśli ktoś myślał, że skutki trzęsienia ziemi znacząco wpłyną na rozwój japońskiej technologii - oto kolejny dowód, że się mylił. Zaproponowana alternatywa ma być większa, lepsza, ale również znacznie droższa od produktu Microsoftu.

Jeśli ktoś myślał, że skutki trzęsienia ziemi znacząco wpłyną na rozwój japońskiej technologii - oto kolejny dowód, że się mylił. Zaproponowana alternatywa ma być większa, lepsza, ale również znacznie droższa od produktu Microsoftu.

Dwa dni temu Pioneer znany producent z Kraju Kwitnącej Wiśni pochwalił się swoją odpowiedzią na stół dotykowy Microsoftu. WWS-DT101 Discussion Table ma być po prostu większy i lepszy od swojego poprzednika. Podstawą urządzenia jest 52-calowy, wielodotykowy ekran LCD, zdolny wyświetlać obraz w rozdzielczości Full HD i obsługujący do 10 miejsc dotyku jednocześnie.

Ujawniono również jego specyfikację. Discussion Table ma być wyposażony w procesor Intel Core i7 950, 6 GB pamięci RAM, Wi-Fi, 2 porty na dodatkowe wyświetlacze, 2 pory USB, porty DVI i HDMI, głośniki i system Windows 7. Na ekranie można przeglądać Sieć, otwierać dokumenty PDF i MS Office, obejrzeć wideo (jedynie w formacie WMV) oraz oczywiście otwierać grafiki. Prócz tego urządzenie świetnie współpracuje z innymi - bez trudu można na nie przesłać zdjęcie zrobione aparatem czy notatki wykonane na iPadzie. Dodatkowo podłączone ekrany pozwalają na wyświetlanie niektórych elementów ze stołu.

Discussion Table mierzy 1,6 m x 0,9 m x 1 m i waży 160kg. Pioneer planuje rozpocząć sprzedaż w Japonii już w czerwcu. Niestety, cena jest zaporowa - 37 tys. dolarów (MS Surface to wydatek rzędu kilkunastu tys. dolarów). Polak potrafi znacznie taniej.

Pioneer WWS-DT101 Discussion table

Źródło: crunchgear.com

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)