Jesteś użytkownikiem P2P? Wydajesz więcej pieniędzy na gadżety

Jeśli korzystasz z P2P to bardzo prawdopodobne, że nie lubisz długo trzymać pieniędzy w swoim portfelu. Jak wynika bowiem z badań przeprowadzonych w czerwcu br. przez Frank N. Magid Associates, użytkownicy peer-to-peer wydają na rzeczy związane z multimediami i rozrywką więcej niż inne osoby surfujące po Sieci.

gadgets
gadgets
Mateusz

02.09.2009 11:30

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jeśli korzystasz z P2P to bardzo prawdopodobne, że nie lubisz długo trzymać pieniędzy w swoim portfelu. Jak wynika bowiem z badań przeprowadzonych w czerwcu br. przez Frank N. Magid Associates, użytkownicy peer-to-peer wydają na rzeczy związane z multimediami i rozrywką więcej niż inne osoby surfujące po Sieci.

Badania firmy Frank N. Magid Associates zostały przeprowadzone na zlecenie twórców klienta BitTorrent - Vuze, który funkcjonował kiedyś pod nazwą Azerus. Grupa respondentów liczyła 1299 osób (w wieku 18-44 lat), z czego 693 to użytkownicy P2P, a pozostali (606) byli normalnymi użytkownikami Sieci.

Okazało się, że średni wiek użytkowników Vuze jest niższy niż pozostałych internautów. Co ciekawe, taki sam odsetek o obydwu grupach (17%) osiąga dochody wynoszące powyżej 100 tys. dolarów rocznie. Bardzo zaskakującą informacją jest fakt, iż aż 34% osób korzystających z P2P kupuje bilety do kina częściej niż inni.

Inne statystyki wyglądają podobnie. Użytkownicy Vuze kupują więcej filmów na płytach DVD (o 24%) i o 34% częściej wypożyczają filmy, za które trzeba zapłacić. Nie skąpią oni również pieniędzy na różnego rodzaju nowinki technologiczne. Z reguły to właśnie oni nabywają jako pierwsi nowości pojawiające się na rynku. Wśród nich są np. konsole, telewizory HD, kina domowe, smartfony czy też odtwarzacze Blu-ray.

Fakt, że grupa osób, które korzystają z P2P wydają więcej pieniędzy na komputery nie zaskoczy raczej nikogo. Aż 38% użytkowników Vuze, w ciągu ostatnich 12 miesięcy kupiło nowy sprzęt. Dla porównania, reszta internautów zrobiła to w 28% przypadków.

Jak więc widać, to że ktoś korzysta z sieci peer-to-peer nie oznacza, iż jest to osoba, której wizerunek promują np. wytwórnie płytowe. Obraz człowieka ściągającego z Sieci nielegalne kopie systemów, płyt i filmów tym samym okradając właścicieli praw autorskich, zdaje się być nie do końca zgodnym z prawdziwą rzeczywistością.

Źródło: Gazeta.pl

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.