Kieszonkowy projektor z procesorem ARM
Kieszonkowe projektory idealnie wręcz nadają się do różnego rodzaju prezentacji. Niestety, trzeba też mieć ze sobą laptopa, którego podłączymy pod taki malutki wyświetlacz. Dużo lepszym rozwiązaniem byłby projektor, który mieści w sobie podzespoły komputera. Właśnie taki jest Lancerlink MPJ 104-WCE.
01.12.2009 09:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kieszonkowe projektory idealnie wręcz nadają się do różnego rodzaju prezentacji. Niestety, trzeba też mieć ze sobą laptopa, którego podłączymy pod taki malutki wyświetlacz. Dużo lepszym rozwiązaniem byłby projektor, który mieści w sobie podzespoły komputera. Właśnie taki jest Lancerlink MPJ 104-WCE.
Nie spodziewajcie się jednak dwurdzeniowego procesora lub chociażby Atoma. Gadżet jest bardzo prosty i ma sobie przede wszystkim radzić z plikami w najważniejszych i najpopularniejszych formatach (w tym PDF, Word, Excel, PowerPoint, WMV, MPEG-4 oraz WAV).
We wnętrzu projektora znajduje się procesor AMR9 o taktowaniu 400MHz. Do tego dochodzą jeszcze 4GB pamięci i 64MB na dysku flash i mamy naprawdę niezłe "urządzonko". Producent zadbał też o port USB, do które spokojnie można podłączyć myszkę komputerową, dla łatwiejszego sterowania. Projektor działa na systemie Windows CE 5.0 i ma 5,5-cala długości (około 14 cm). Zapomniałbym jeszcze dodać, że jest on wyposażony w malutki głośniczek o mocy 0,5W.
Lancerlink jest w stanie wyświetlać obraz w rozdzielczości VGA (640 x 480). Na razie jest dostępny tylko w Japonii.
Źródło: Engadget