Kolejna porcja wyrafinowanych metafor pana Molyneuxa

Kolejna porcja wyrafinowanych metafor pana Molyneuxa

Kolejna porcja wyrafinowanych metafor pana Molyneuxa
Igor Chrustek
21.10.2008 14:53

Od małego, jako wielbiciel kina, byłem święcie przekonany, że przodownikiem stosowania zmyślnych metafor jest Forest Gump. Tymczasem jego pozycja została zachwiana przez posła Palikota, który również może czuć się zagrożony. Francuski wizjoner elektronicznej rozrywki, Peter Molyneux powoli dogania wyżej wspomnianych panów. W wywiadzie przeprowadzonym przez serwis T3 mogliśmy przeczytać kolejną już, wymyślną metaforę - Oblivion niczym 20 000 - stronicowa księga, którą ciężko jest przeczytać do samego końca? Takie właśnie jest dzieło Bethesdy Softworks.

Od małego, jako wielbiciel kina, byłem święcie przekonany, że przodownikiem stosowania zmyślnych metafor jest Forest Gump. Tymczasem jego pozycja została zachwiana przez posła Palikota, który również może czuć się zagrożony. Francuski wizjoner elektronicznej rozrywki, Peter Molyneux powoli dogania wyżej wspomnianych panów. W wywiadzie przeprowadzonym przez serwis T3 mogliśmy przeczytać kolejną już, wymyślną metaforę - Oblivion niczym 20 000 - stronicowa księga, którą ciężko jest przeczytać do samego końca? Takie właśnie jest dzieło Bethesdy Softworks.

Według Piotrka ukończenie Obliviona w niemal 100% jest wielkim wyczynem, porównywalnym właśnie do przeczytania bardzo grubej książki. Nie obyło się bez wspomnienia najnowszego dzieła Molyneuxa -* Fable II. Historia w grze kończy się po jakiś trzynastu, czternastu godzinach. Na końcu przygody to czy jesteś zły, dobry, miły, czy okrutny, wszystko zależy właśnie od gracza. To właśnie to, co mnie kręci - twoje działania wpływają na to, jak traktują ciebie ludzie oraz jak wyglądasz. Tych rzeczy zabrakło w Oblivionie.*

Źródło: T3

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)