Korea banuje boty i hazard w grach wideo
Korea wprowadza zakaz wypuszczania gier, które pozwalają na zbieranie przedmiotów bez uczestnictwa gracza. Zakazane są także różne formy gromadzenia, czy odsprzedawania przedmiotów oraz kupowanie i sprzedaż wirtualnych przedmiotów za prawdziwą walutę.
Korea wprowadza zakaz wypuszczania gier, które pozwalają na zbieranie przedmiotów bez uczestnictwa gracza. Zakazane są także różne formy gromadzenia, czy odsprzedawania przedmiotów oraz kupowanie i sprzedaż wirtualnych przedmiotów za prawdziwą walutę.
Koreańskie ministerstwo kultury, sportu i telewizji podejmuje tym samym kolejny krok w walce z uzależnieniami, która odbija się nie tylko na życiu wielu młodych ludzi, lecz także na gospodarce kraju. Czy to cenzura, czy nie – każdy oceni sam, ale cel jest prosty – młodzież ma więcej uczyć się i spędzać czas wolny inaczej niż na grach, które wymagają poświęcania na nie długich godzin. Uzależnienie od gier wideo jest ogromnym problemem Korei, kraju, w którym przeciętny nastolatek posiada dobrego PC oraz dwie konsole, a salony gier pełne są tytułów z całego świata oraz dziwactw takich jak arcade’owa wersja Half-Life 2, Far Cry, czy Counter-Strike.
Spora część gier free-to-play i MMO jest nieprawdopodobnie popularna w Korei. Niestety, także spora część z tych gier polega na zbieraniu przedmiotów i spędzaniu na tym masy czasu. Według danych ministerstwa aż w 50% z nich używa się do tego botów i nielegalnie ingeruje w wirtualną ekonomię. Co ważne ban na boty został poparty przez wielu twórców gier, a prawo będzie ostro egzekwowane w formie wysokich kar i grzywny pieniężnej. Ministerstwo nie chce doprowadzić do sytuacji, w której wydaje się i zarabia na wirtualnych przedmiotach, czy hazardzie w grach wideo, bo może to doprowadzać do tworzenia się prawdziwych zespołów graczy zajmujących się tym zawodowo jak jest choćby w Chinach. Niektórzy uważają, że dodatkowym powodem jest zatrzymywanie waluty w kraju. Także, z powodu kontrowersji koreańska wersja Diablo III nie jest wyposażona w market, gdzie można płacić prawdziwymi pieniędzmi.
Źródło: VG24/7