Kremacja zmarłych już nie jest trendy
Do tej pory najbardziej popularnym sposobem radzenia sobie ze zmarłymi był pochówek w ziemi lub kremacja. Jeśli jednak komuś nie wystarcza taki skromny wybór jest jeszcze inny sposób. Chcecie wiedzieć jaki? Rozpłyniecie się z zachwytu...
26.08.2011 | aktual.: 11.03.2022 11:02
Do tej pory najbardziej popularnym sposobem radzenia sobie ze zmarłymi był pochówek w ziemi lub kremacja. Jeśli jednak komuś nie wystarcza taki skromny wybór jest jeszcze inny sposób. Chcecie wiedzieć jaki? Rozpłyniecie się z zachwytu...
Zobacz także
Istnieje wiele pomysłów na oryginalny pogrzeb. Przykładowo można wybrać się w ostatnią podróż w niezłej bryce, zorganizować pochówek w niecodziennym domu pogrzebowym, albo zafundować sobie ciekawy nagrobek. Jeśli jednak to nie wystarcza są jeszcze inne, bardziej ekologiczne sposoby.
Zawsze wydawało mi się, że najbardziej sprzyjające środowisku jest grzebanie zmarłych w ziemi. Okazuje się jednak, że ludzi jest tak dużo (i tym samym co roku umiera ich coraz więcej), że pochówek i kremacja może stanowić zagrożenie dla środowiska naturalnego. Jaką mamy alternatywę?
Brytyjska firma Resomation proponuje rozkład zwłok do cieczy. W procesie zwanym resomacją , czyli sesji w wodzie z solami alkalicznymi, dochodzi do rozłożenia ciała na pojedyncze składniki chemiczne, które z łatwością ulegają rozpuszczeniu. Po 3 godzinach w resomatorze (to ta machina na pierwszym zdjęciu) z ciała zostaje niewielka ilość ekologicznie obojętnego płynu oraz odrobina prochów. Firma dopiero walczy o możliwość wprowadzenia alternatywny dla kremacji i pochówku, jednak już pojawiają się pierwsi, nieliczni chętni na skorzystanie z tej metody w przyszłości.
Zobacz także
Problem śmierci i pochówku jest zazwyczaj bardzo bolesny i osobisty, dlatego może być trudno o wprowadzenie innowacji na tym polu. Znacznie większą rolę odgrywa tu tradycja i religia, a ekologia to ostatnia rzecz o jakiej myśli rodzina pogrążona w żałobie. Pozostaje pytanie w jaki sposób połączyć jedno z drugim?
Źródło: io9.com