Kultowe gadżety sprzed ponad pół wieku: Syrena, radio Szarotka, skuter Osa i inne
Na początku lat 50. polski rząd uznał, że powinien powstać nowoczesny samochód, którym wszyscy będą chcieli jeździć. Tak napisano w zaleceniach produkcyjnych dla Fabryki Samochodów Osobowych:
"Należy zbudować popularny, oszczędzający czas środek przewozu przy wykonywaniu czynności służbowych i wypoczynku, przeznaczony dla racjonalizatorów, przodowników pracy, aktywistów, naukowców i przodujących przedstawicieli inteligencji."
I tak się stało. W 1957 roku FSO zaczęło produkować auta, które szybko stały się marzeniem przeciętnego Polaka. Syrenki.
#2 Fotel z tworzywa sztucznego
Pod koniec lat 50. Roman Modzelewski zaprojektował mebel, który zachwycił zmęczonych szarzyzną Polaków. Plastikowe fotele, dostępne w różnych kolorach w czasach, kiedy o syntetyki było trudno, stały się hitem. Myślano nawet o sprzedaży ich na Zachód, ale na przeszkodzie stanęła sytuacja polityczna.
#3 Turystyczne radio Szarotka
W latach 50. rozpoczęto produkcję przenośnych lampowych radioodbiorników na licencji austriackiego Siemensa. Popularność zdobyły dopiero kolejne, tranzystorowe modele Szarotki. To właśnie dzięki nim wielu Polaków miało kontakt z Radiem Luksemburg.
#4 Skuter Osa i motocykl Junak
Własne auto było w latach 50. poza zasięgiem wielu Polaków, dlatego popularne stały się skutery i motocykle rodzimej produkcji. Skuter Osa zaczęto produkować w 1959 roku. Powstało zaledwie 25 tys. egzemplarzy, mimo że skuter uważany był za rzecz ładną i praktyczną.
Kolejny popularny pojazd z lat 50. i 60. to motocykl Junak. Pomiędzy rokiem 1956 i 1965 powstało 91 tys. Junaków. Jeździła na nich Milicja Obywatelska, sprzedawaliśmy je za granicę, ale i dla zwykłych ludzi starczyło. W archiwach wielu rodzin można znaleźć poszarzałe zdjęcia na Junaku.
#5 Zabawki szmaciane i blaszane
Wielu zabawek w latach 50. nie było. Szare misie z przyszywanymi oczami, szmaciane lalki, a dla chłopców blaszane autka. Co ciekawe, teraz dzieci mają wszystko, a jednak coraz częściej rodzice kupują zabawki stylizowane na stare albo takie, które trzeba sobie zrobić samemu (np. zestaw do uszycia misia).
#6 Pilot do telewizora Zenith Space Command
Pierwsze piloty do telewizora powstały w firmie Zenith Electronics na początku lat 50. Komunikowały się one z telewizorem za pomocą kabla, co specjalnie wygodne nie było. W 1956 Zenith stworzył prawdziwy hit – pilot Space Command, który kabla nie potrzebował. Miał cztery podstawowe przyciski, dzięki którym leniwi Amerykanie nie musieli ruszać się z kanapy.
#7 Kolejki elektryczne dla dzieci i tatusiów
Kolejki elektryczne firmy Lionel robiły furorę w latach 50. Coraz bardziej niesamowitymi zestawami bawili się zarówno mali chłopcy, jak i ich tatusiowie, wracający wieczorem z pracy w mieście.
#8 Wymyślne przyrządy kuchenne
Kiedy polskie panie domu miały do dyspozycji tylko kilka prostych urządzeń, które bardziej niż do gotowania wymyślnych potraw nadawały się do przyłożenia mężowi, Amerykanki żyły w bajce. Jeśli siedzenie w domu całymi dniami i gotowanie można tak nazwać. Do krojenia warzyw w latach 50. służyło takie oto urządzenie, które potrafiło zrobić ze wszystkiego perfekcyjne krążki. Dziwnych urządzeń reklamowanych przez pin-up girls było w tych czasach mnóstwo.
#9 GPS retro
Dawno, dawno temu, kiedy jeszcze nie wymyślono GPS-u, ludzie korzystali z map. Ci z Was, którzy te czasy pamiętają, wiedzą, że niełatwo jest jednocześnie prowadzić auto i sprawdzać drogę na mapie. Amerykanie w latach 50. wymyślili na to sposób: specjalną podstawkę na mapę. Można było jechać i zerkać, jak dalej jechać.
#10 Hamak, do którego nie trzeba drzew
Czasem człowiek ma ochotę poleżeć sobie w hamaku, ale nie ma go jak rozłożyć, bo brakuje drzew. Amerykanie w latach 50. mieli na to radę: hamak, który składało się w coś w rodzaju plecaka, a po rozłożeniu wyglądało tak jak na poniższym obrazku. Nawet cień był!
Marta Wawrzyn