Microsoft przejmuje Skype'a. Czy to początek końca znanego komunikatora?
Z nieoficjalnych informacji wynika, że firma Microsoft jest bardzo bliska podpisania końcowego porozumienia ws. przejęcia komunikatora Skype. Trzeba przyznać, że jest to spore zaskoczenie.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że firma Microsoft jest bardzo bliska podpisania końcowego porozumienia ws. przejęcia komunikatora Skype. Trzeba przyznać, że jest to spore zaskoczenie.
"The Wall Street Journal" zastrzega, że choć rozmowy są na końcowym etapie i przejęcie może zostać ogłoszone jeszcze dziś, to strony nadal nie porozumiały się w kilku ważnych sprawach.
Całkowita wartość transakcji (wraz z długiem Skype'a, który spłaci Microsoft) to rzekomo 8,5 mld dol. Za tę cenę Redmond kupi jeden z najbardziej znanych, ale i najmniej udanych komunikatorów.
Skype to program ociężały, pożerający sporo zasobów systemowych i straszący użytkownika mnóstwem niepotrzebnych funkcji oraz przeładowanym interfejsem. Można więc powiedzieć, że aplikacja pasuje do reszty produktów Microsoftu :D.
Dobra, żarty na bok. Czy przejmowanie Skype'a przez producenta Windowsa ma sens? Redmond od lat walczy o większą obecność w Sieci. Najwyraźniej firmie wydaje się, że zakup znanej marki tę obecność umocni.
Na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się w porządku. Skype ma miliony lojalnych użytkowników (nie wszyscy internauci wiedzą o istnieniu lżejszych i lepszych komunikatorów), zarabia sporo pieniędzy na połączeniach telefonicznych.
Aby dalej zarabiać komunikator musi się jednak rozwijać. Rozwój ten tymczasem od dawna jest chaotyczny i polega głównie na dodawaniu do aplikacji kolejnych zbędnych modułów. Przejęcie przez Microsoft raczej nie zmieni tej sytuacji.
Jeśli faktycznie dojdzie do podpisania umowy i Skype wpadnie w ręce Steve'a Ballmera, będzie to największe przejęcie w 36-letniej historii Microsoftu. Nie brakuje opinii, że 8 mld dol. to kwota mocno zawyżona, a Redmond wchodzi w pułapkę.
Przejęcie będzie można ocenić najwyżej za kilka lat. Jednak już dziś da się zauważyć w tej operacji pewne cechy typowe dla transakcji z naszej listy najbardziej nietrafionych przejęć w historii IT. Nie sądzicie?
Aktualizacja
Microsoft oficjalnie potwierdził, że zamierza przejąć Skype'a. Rozmowy między obiema firmami zostały zakończone, a cenę ustalono (zgodnie z wcześniejszymi przeciekami) na poziomie 8,5 mld dol.
Informację prasową na ten temat możecie przeczytać po angielsku tutaj.
Źródło: "The Wall Street Journal"