Mionix Naos QG to mysz, która wie kiedy się denerwujesz [test]

Mionix Naos QG to mysz, która wie kiedy się denerwujesz [test]

Mionix Naos QG to mysz, która wie kiedy się denerwujesz [test]
Mateusz Żołyniak
20.02.2018 15:58, aktualizacja: 09.03.2022 10:37

Na rynku znaleźć można wiele ciekawych myszek dla graczy. Ciężko jednak znaleźć drugi taki produkt, jak Naos QG firmy Mionix. Dlaczego?

Mionix to marka działająca na rynku już od dziesięciu lat. Szwedzka firma nie jest może najbardziej rozpoznawalnym producentem peryferiów i akcesoriów dla graczy, ale dzięki temu, że stawia przede wszystkim na jakość wykonania, udało się jej zdobyć sporą grupę fanów.

Czas na coś nowego

Jakiś czas temu Mionix postanowił pójść o krok dalej i przygotować myszkę, jakiej świat jeszcze nie widział. Naos QG (Quantified Gaming) to produkt, który nie tylko ma być świetnym narzędziem w rękach graczy, ale dodatkowo monitorować, jak ich ciało reaguje podczas grania.

Mionix Naos QG
Mionix Naos QG

Projekt ten swego czasu cieszył się sporą popularnością na Kickstarterze, a pod koniec ubiegłego roku gryzoń z wbudowanymi sensorami skórno-galwanicznymi trafił do sprzedaży w Polsce. Już wtedy zastanawialiśmy się, czy warto wyłożyć na niego ponad 500 zł. Teraz, gdy miałem okazję korzystać z Naos QG przez dłuższy czas, mogę z pełną odpowiedzialnością odpowiedź na to pytanie.

Świetny sensor i dodatkowe czujniki

Rozwiązanie Mionixa to topowa myszka, za której działanie odpowiada chip ARM Cortex-M3, a wbudowana pamięć umożliwia zapisywanie wielu profili. Sprzęt ten wyposażono w świetnie oceniany sensor PWM3360 firmy PixArt, a więc model wyższy niż w zwykłym modelu Naos. Pełną specyfikację znajdziecie poniżej:

Ergonomiczna konstrukcja

Topowa mysz Mionixa należy do linii Naos, a więc odznacza się niemal identyczną konstrukcją, co modele 3200 i 7000. Co to dokładnie oznacza? Po pierwsze - jest to konstrukcja dla osób praworęcznych, która została świetnie wyprofilowana. Na myszce spoczywają wszystkie palce, a jej kształt zapewnia bardzo pewny chwyt.

Operowanie scrollem nie sprawia problemów, a boczne przyciski są łatwo dostępne pod kciukiem. Należy jedynie pamiętać, że przez spore rozmiary Naos QG jest rozwiązania głównie dla osób o dużych dłoniach. Przyznam, że do kształtu myszki przyzwyczaiłem się już po kilku godzinach, a jej konstrukcję uważam za jedną z najwygodniejszych na rynku.

Gdy idzie o konstrukcję mogę przyczepić się tylko do umiejscowienia pulsometru. Generowany przez niego promień światła skierowane jest na twarz użytkownika. Sensor jest włączany oczywiście dopiero po objęciu myszki ręką, ale niestety jest do tego aktywny jeszcze chwilę po jej odjęciu i zdarza się, że razi po oczach. Drobna wada, ale bardzo denerwująca przy wygaszonym oświetleniu.

Świetna jakość wykonania

Ciężko zarzucić coś jakości wykonania. Obudowa zrobiona została z dobrej jakości tworzywa, którego powierzchnia pokryta jest gumą. Jej powierzchnia jest bardzo odporna na ścierania, a podczas długiego korzystania nie pojawiły się na niej żadne zarysowania. Plusem jest też to, że obudowa jest łatwa w czyszczeniu. Wystarczy przetrzeć ją wilgotną szmatką, aby usunąć wszystkie ślady korzystania.

Mionix Naos QG
Mionix Naos QG

Nie ma też zastrzeżeń do działania scrolla czy przycisków, które mają odpowiedni skok. Na spodniej części można znaleźć cztery teflonowe ślizgacze, które można oczywiście łatwo wymienić, gdy się zużyją. Dla wielu plusem będzie też delikatne podświetlenie scrolla i logotypu szwedzkiej firmy.

Dodam, że Mionix Naos QG to dość lekka konstrukcja. Osoby, które preferują cięższe gryzonie, mogą być zawiedzione faktem, że producent nie przewidział możliwości zmiany jej wagi przez dołożenie dodatkowych obciążników.

Niezawodne działanie

Za poprawne pracę myszki odpowiada - wspomniany już - sensor optyczny PixArt PWM3360. Sprawdza się on wyśmienicie. Podczas testów nie spotkałem się z problemami z jego nieprecyzyjnym działaniem, co skutkowałoby przeskakiwanie kursora czy opóźnieniem jego ruchu. Mionix Naos QG sprawnie działał na każdej podkładce, a nawet na surowej powierzchni biurka.

Mionix Naos QG
Mionix Naos QG

Wymagający gracze powinni być zadowoleni. Tym bardziej, że maksymalny poziom DPI to aż 12000, co oznacza, że myszka bez problemu "poradzi sobie" z ekranami o rozdzielczości UltraHD.

Największy wyróżnik Naos QG

High-endowy gryzoń Mionixa wyposażony został w dwa dodatkowe sensory, których próżno szukać w innych peryferiach dla graczy. Pierwszym jest pulsometr, który podaje szybkość pracy serca. Jest to rozwiązanie przeniesionym z opasek dla aktywnych czy niektórych inteligentnych zegarków. Drugi z czujników służy do pomiaru reakcji skórno-galwanicznej (GSR).

Brzmi zagadkowo? Pod nazwą ta kryją się zmiany oporu elektrycznego skóry wywołane wraz ze zmianą stopnia jej nawilżenia, na który wpływa aktywność gruczołów potowych. Reakcja ta powiązana jest z odczuwaniem emocji, co w swoim produkcie postanowił wykorzystać Mionix.

Mionix Naos QG
Mionix Naos QG

Naos QG to mysz, która może stale monitorować sposób, w jaki ciało danej osoby reaguje podczas grania. Pomiary nie są najbardziej dokładne - pulsometr działa, jak rozwiązania z tanich opasek. Dokładność nie jest tu jednak najważniejsza. Kluczowy elementem jest monitorowanie i przedstawianie zmian, jakie zachodzą podczas grania. Z tym myszka Mionixa radzi sobie dobrze.

Wszystkie dane zbierane są w dedykowanej aplikacji Mionix Hub, która póki co dostępna jest w wersji beta. Program wyświetla nie tylko ostatnie dane, ale dość szczegółową historię tego, jak podczas korzystania zmieniał się puls i GSR. Gracze - po doinstalowaniu odpowiedniej nakładki w aplikacji OverWolf - mogą w każdej chwili sprawdzać aktualne wskazania sensorów bez konieczności opuszczania gry.

Dodam, że program zbiera też dane o tym, jak korzystamy z samej myszki, w tym przebyty dystans czy liczbę kliknięć. Dane wyświetlane są w osobnej zakładce z historią, a do tego wprowadzono system osiągnięć. Jedyna wada aplikacji to to, że czasami traci połączenie z serwerami, ale może to wybaczyć, gdyż to jeszcze beta.

Jak wykorzystać funkcje myszki?

Przejdźmy jednak do najważniejsze, czyli wykorzystania zebranych przez Naos QG dane. Mysz została stworzono m.in. z myślą o profesjonalnych graczach, którzy podczas trenowania umiejętności mogą sprawdzać, jak ich ciało reaguje w wielu trudnych, stresujących sytuacjach, i jak wpływa to na ich grę.

Naos QG z powodzeniem mogą wykorzystać także youtuberzy i streamerzy. Gryzoń stale monitoruje umowny poziom stresu, dzięki czemu może wyłapać zmiany stanu emocjonalnego zanim użytkownik zda sobie z nich sprawę. Sprzęt może pomóc np. uniknąć wybuchów złości, które niekonieczne są pożądane, gdy rozgrywka śledzona jest przez sporą grupę widzów.

Produkt Mionixa spodoba się też całej masie fanów nowinek technologicznych, którzy mogą sprawdzać, jak reagują na stresujące sytuacja podczas grania. Sam byłem dość mocno zdziwiony, jak często wskazania sensorów skakały, gdy popełniałem błędy lub robili je członkowie drużyny podczas grania w popularną grę MOBA. Wiem już, że powinienem nieco mniej przejmować się rozgrywką.

Mionix Naos QG
Mionix Naos QG

Dodatkowe sensory w Naos QG mogą być wykorzystywane również podczas grania. Doskonałym przykładem jest tytuł Nevermind, w którym poziom stresu wpływa na rozgrywkę. Żałuję tylko, że psychodeliczne horrory nie są moim ulubionym gatunkiem, gdyż dość szybko porzuciłem tą pozycję.

Plusem jest to, że gra sama wykrywa myszkę Mionixa i szybko ją konfiguruje, więc można liczyć, że w przyszłości pojawią się jeszcze inny tytuły wspierające sensory stresu. Sami Szwedzi dodają odpowiednie API, które ma ułatwić implementację odpowiedniego rozwiązania w grach.

Mionix Naos QG to mysz warta swojej ceny?

Naos QG Mionixa to topowa mysz, które przede wszystkim jest rewelacyjnym narzędziem dla graczy, i zdecydowanie warto się z nią zapoznać. Jej sensor działa świetnie, a konstrukcja urządzenia jest ergonomiczna. Ba, to zdecydowanie jeden z najwygodniejszych gryzoni, z jakich miałem okazję korzystać.

Wbudowane sensory sprawdzą się w rękach profesjonalnego gracza czy streamera, ale inni użytkownicy niekoniecznie muszą z nich korzystać. Tym bardziej, że opracowanie odpowiedniej technologii i dodatkowe czujniki podnoszą cenę urządzenia. W sklepach można je kupić przeważnie za nieco ponad 500 zł, ale znajdą się i oferty za jakieś 460-470 zł. To jednak wciąż całkiem sporo.

Osoby, którym topowa myszka Mionixa przypadnie do gustu, powinny zapoznać się również z modele Naos 7000 tego producenta. Ma on dokładnie tę samą konstrukcję, ale różni się kolorem i nieco słabszym, chociaż wciąż bardzo dobrym sensorem (PWM3310). Brak dodatkowych sensorów sprawia jednak, że cena tego modelu jest o połowę niższa niż w przypadku Naos QG.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)