Mózg sprzed 2500 lat zbadany - wciąż nie wszystko wiadomo

Mózg sprzed 2500 lat zbadany - wciąż nie wszystko wiadomo

Mózg sprzed 2500 lat (źródło: LiveScience.com)
Mózg sprzed 2500 lat (źródło: LiveScience.com)
Piotr Dopart
30.03.2011 12:30

Gdy na terenie budowy w 2008 r. znaleziono starą czaszkę, nikt nie spodziewał się, jaką może mieć zawartość. Teraz gdy końca dobiegł pierwszy etap jej badań, okazało się, że świetnie zakonserwowany wewnątrz mózg jest prawdopodobnie najstarszym tak dobrze zachowanym na świecie.

Gdy na terenie budowy w 2008 r. znaleziono starą czaszkę, nikt nie spodziewał się, jaką może mieć zawartość. Teraz gdy końca dobiegł pierwszy etap jej badań, okazało się, że świetnie zakonserwowany wewnątrz mózg jest prawdopodobnie najstarszym tak dobrze zachowanym na świecie.

Mózg datowany jest na 673-482 r. p.n.e. Został znaleziony podczas rozbudowy campusu Heslington East, należącego do Uniwersytetu w York. Znalezisko nie nosiło żadnych śladów, które wskazywałyby na próbę mumifikacji, więc tak dobre zakonserwowanie tkanki mózgowia było zwyczajnie dziełem przypadku.

Naukowcy podejrzewają, że organ zachował się dzięki wilgoci i brakowi dostępu tlenu - czaszka spoczywała w błotnistym podłożu. Nie zachowały się na niej żadne inne miękkie tkanki, co jest bardzo nietypowe, ponieważ zazwyczaj to właśnie mózg rozkłada się jako pierwszy. Dzieje się tak ze względu na wysoką zawartość tłuszczu, który otacza większą część komórek nerwowych, czyli neuronów. Mimo to naukowcy delikatnie wydobyli go z czaszki i zdołali zakonserwować, zdobywając bezcenny eksponat. Sonia O'Connor z Uniwersytetu w Bradford powiedziała:

Myślę, że archeolodzy chętniej zajmują się znaleziskami kostnymi niż resztkami tkanek - psychologicznie bowiem to zupełnie inne sytuacje. W tym drugim przypadku już nie masz do czynienia ze szkieletem; masz do czynienia z martwą osobą.

Mózg po wielu latach leżenia w nietypowych warunkach zmienił się pod względem chemicznym i skurczył się o 75%. Dlatego czeka go teraz kolejna partia badań, tym razem aby dowiedzieć się, w jaki sposób tkanki organu przerodziły się w tak trwały materiał.

Wyniki kilkuletnich badań sugerują, że czaszka należała do mężczyzny w wieku 26-45 lat, który zakończył żywot w raczej nieprzyjemnych okolicznościach. Wskazuje na to obecność dwóch kręgów szyjnych noszących ślady dekapitacji. Naukowcy twierdzą, że ścięcia dokonano już pośmiertnie, prawdopodobnie niedługo po egzekucji przez powieszenie. Trudno niestety wnioskować, dlaczego denat został tak potraktowany; będzie to też raczej niemożliwe ze względu na brak ciała.

Źródło: LiveScience

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)