"Można panikować" – dokument o zmianach klimatu zobaczycie tylko do końca dzisiejszego dnia

"Można panikować" to film dokumentalny pokazujący historię prof. Szymona Malinowskiego, który swoje życie poświęcił przekazywaniu wiedzy na temat katastrofy klimatycznej. Jeszcze tylko dzisiaj możecie obejrzeć dokument w serwisie YouTube.

Prof. Szymon Malinowski w filmie "Można panikować" (reż. Jonathan L. Ramsey).
Prof. Szymon Malinowski w filmie "Można panikować" (reż. Jonathan L. Ramsey).
Źródło zdjęć: © Youtube.com
Mateusz Czerniak

Twórcą "Można panikować" jest mieszkający w Polsce Amerykanin Jonathan L. Ramsey, który ma na swoim koncie inny film dokumentalny dotyczący środowiska – opowiadający o problemie smogu w naszym kraju "Smog Wars". Tym razem bohaterem jego filmu został prof. Szymon Malinowski, fizyk atmosfery z Instytutu Geofizyki Uniwersytetu Warszawskiego, współtwórca portalu Nauka o Klimacie.

– Ludzie mają nie wiedzę, a poglądy – mówi Malinowski, punktując jeden z najważniejszych problemów, które porusza film.

Czy dwa i dwa jest cztery?

"Można panikować" pokazuje kontrast obecnego stanu wiedzy naukowej na temat zmian klimatu, z fałszującymi rzeczywistość wypowiedziami polityków i bagatelizującą sprawę pewną częścią mediów.

Ci pierwsi twierdzą m.in., że "możemy dalej opierać swoją energetykę na węglu, co nie stoi w sprzeczności z ochroną klimatu". Takie właśnie słowa wypowiedział na szczycie klimatycznym COP24 prezydent Andrzej Duda. Twierdzenia te są oczywiście całkowicie niezgodne z podstawową wiedzą naukową na temat zmian klimatycznych.

Z drugiej strony pewna część mediów, zamiast weryfikować informacje i przedstawiać fakty naukowe, często puszcza w eter informacje o sprzecznych opiniach na temat przyczyn zmian klimatu, co daje fałszywy obraz braku zgodności w środowisku naukowców. Rzeczywistość jest zupełnie inna – wszyscy zajmujący się badaniem klimatu naukowcy i instytucje na całym świecie są całkowicie zgodni co do ich przyczyny – emisji gazów cieplarnianych przez człowieka.

– Większość matematyków zgadza się, że dwa i dwa jest cztery. Być może są tacy, którzy się z tym nie zgadzają. Ale pytanie brzmi: czy dwa i dwa jest cztery – mówi bohater filmu w studio jednego z programów śniadaniowych.

Lista konsekwencji jest długa. A to może być tylko początek

Film pokazuje, że usilnie negowanie efektów pracy naukowców skończy się dla ludzkości tragicznie.

– Coraz bardziej upalne lata. Coraz mniej śniegu zimą. Płoną lasy. Coraz bardziej sucho. Brakuje wody. Znikają lodowce w górach. Znikają lodowce w Arktyce. Rozmarza zmarzlina. Metan uwalnia się do atmosfery. Topnieją lądolody. Podnosi się poziom morza. Zakwasza się ocean. Giną pszczoły. Zanika bioróżnorodność. Coraz silniejsze cyklony tropikalne. Plastik jest wszędzie – wylicza w przejmującym monologu Malinowski i jak sam zauważa, teraz jest ostatni moment, żeby tę katastrofę zatrzymać.

Film zobaczycie TUTAJ. Dostępny jest tylko do końca dzisiejszego dnia.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (2)