Nadchodzą superpojemne dyski twarde. Ale czy naprawdę są nam potrzebne? [ankieta]

Naukowcy z uniwersytetu stanowego w Teksasie pracują nad nową technologią, która pozwoli na pięciokrotne powiększenie pojemności dysków twardych dostępnych w powszechnej sprzedaży. Wynalazek robi wrażenie, ale czy na pewno się nam przyda?

Dysk twardy (Fot. Flickr/Tekke/Lic. CC by-nd)
Dysk twardy (Fot. Flickr/Tekke/Lic. CC by-nd)
Wojtek Wowra

Naukowcy z uniwersytetu stanowego w Teksasie pracują nad nową technologią, która pozwoli na pięciokrotne powiększenie pojemności dysków twardych dostępnych w powszechnej sprzedaży. Wynalazek robi wrażenie, ale czy na pewno się nam przyda?

Dyski twarde stają się coraz większe i tańsze. W 1998 r. miałem w pececie HDD o pojemności 4 GB. Kosztował ok. 500 zł. Dziś za dużo mniejszą kwotę można mieć dysk, który zmieści terabajt danych. Przewiduje się, że za kilka lat będziemy mogli za ok. 100-200 zł kupić HDD o pojemności 10-20 TB.

Na drodze rozwoju stoją jednak pewne ograniczenia, podobne do tych, które niedługo zaczną trapić producentów procesorów. Chodzi o zagęszczenie magnetycznych punktów umieszczonych na talerzach dysku twardego. Obecnie jesteśmy w stanie zapisać 128 GB na calu kwadratowym (ok. 2,5 na 2,5 cm) metalowego podłoża.

Dalsze zagęszczanie punktów doprowadziłoby jednak do zakłóceń. Poszczególne bity wymieniałyby się między sobą, a to z kolei uszkadzałoby zawarte na dysku dane. Naukowcy z Teksasu uważają, że uda im się obejść ten problem dzięki samoszeregującym się nanopunktom zbudowanym z kopolimerów.

[solr id="gadzetomania-pl-327576" excerpt="1" image="1" words="20" _url="http://gadzetomania.pl/4461,juliusz-verne-trafione-i-nietrafione-przepowiednie-kultowego-pisarza" _mphoto="zagiel-327576-135x84-ceffb86ea9e.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]4665[/block]

W uproszczeniu można więc powiedzieć, że udało się opracować mniejszy proces technologiczny produkcji dysków twardych - tak samo jak ma to regularnie miejsce w przypadku procesorów.

Wszystko to oczywiście robi duże wrażenie, ale mam wątpliwości, czy przeciętnemu konsumentowi naprawdę jest to potrzebne. Obecnie mam w laptopie dysk o pojemności 750 GB i nie wykorzystuję go nawet w jednej trzeciej. Wraz z rozwojem cyfrowej dystrybucji treści i streamingu muzyki czy filmów (a nawet gier!) duży HDD przestaje być po prostu potrzebny.

Druga wątpliwość dotyczy samej technologii. Dyski HDD są stopniowo zastępowane przez coraz tańsze pamięci SSD. Oferują one większą wydajność i mniejszą awaryjność niż tradycyjne talerze. Za kilka lat ich ceny i pojemności zrównają się z dyskami twardymi. Czy okaże się wtedy, że prace nad nową generacją twardzieli były po prostu zbędne?

Na koniec zapraszamy do udziału w ankiecie:

Źródło: Gizmag

Źródło artykułu:WP Gadżetomania

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.