Najciekawsze klipy ostatniej kampanii wyborczej [TOP 9]
Zakończona niedawno kampania wyborcza poza dominującymi w Sieci, śmiertelnie nudnymi klipami w stylu „gadająca głowa kandydata” zaciekawiła kilkoma filmami przełamującymi banalność pozostałych. Po wyborach, bez obaw o zarzut promowania kogokolwiek ;) prezentujemy najciekawsze reklamy wyborcze ostatnich tygodni.
14.10.2011 | aktual.: 14.01.2022 11:44
W drugim klipie występujący w roli „tego dobrego” kandydat sięgnął po niekonwencjonalne metody przekonywania do siebie wyborców. Rycerska obrona białogłowy i przedkładanie kariery politycznej nad doraźne korzyści w postaci kształtnych piersi nie zjednały mu jednak poparcia wystarczającego, by zasiąść w ławach poselskich.
WYBORY 2011r. Ruch Poparcia Palikota - Piotr Tylkowski
Ambitny kandydat dokonał zuchwałego wyczynu – przeprowadził zamach na ikonę polskiego marketingu politycznego. Brawura opłaciła się i Piotr Tylkowski zyskał w Sieci sławę godnego następcy Krzysztofa Kononowicza.
Komentarze internautów widocznie przypadły mu do gustu. Postanowił – jeszcze przed dniem głosowania – podziękować potencjalnym wyborcom za ich opinie. I niech Was nie zmyli nieaktualna data – to prawdopodobnie tajna sztuczka z arsenału najskuteczniejszych chwytów marketingowych.
Odezwa Piotra Tylkowskiego do internautow
Wschodząca gwiazda polityki z wynikiem 626 głosów nie została posłem.
Jędrzej Wijas - Konkretny Przekaz
Konkretny przekaz Jędrzeja Wijasa mógłby przez profanów, którym obce są słodkie brzmienia death metalu, zostać uznany za próbę odtworzenia okrzyku bojowego skandynawskich berserkerów z czasów średniowiecza.
Wiedząc o nikłej świadomości muzycznej potencjalnych wyborców, Jędrzej Wijas wzbogacił swój klip wyborczy o warstwę tekstową informującą, o czym kandydat właśnie śpiewa. Mimo jego starań miłośnicy ciężkiego brzmienia nie wykazali stosownego zainteresowania. Jędrzej Wijas zdobył 1625 głosów i nie został posłem.
Łukasz Wabnic - 1
Klip wyborczy Łukasza Wabnica przywodzi na myśl słynną kampanię viralową z serwisu Chatroulette promującą film „The Last Exorcism”. Kandydat na posła zastosował podobny pomysł.
Ciekawe, jakich argumentów użył, by przekonać Clinta Mansella – kompozytora scieżki dźwiękowej do filmu „Requiem for a Dream” - do użyczenia muzyki. Clint z pewnością poczuł się zaszczycony, że ktokolwiek chce wykorzystać jego kompozycję do walki o władzę w dalekim kraju, którego nazwa jest bardzo podobna do Holandii.
Śledź w Gdyni
W serialu „Latający cyrk Monty Pythona” zaprezentowano niegdyś taniec z policzkowaniem rybami. Być może do tego właśnie legendarnego skeczu postanowił nawiązać Tadeusz Aziewicz, prezentując młodych ludzi, którzy dostają po twarzy bałtyckim śledziem.
Kończące klip hasło „śledź nas” przemówiło do wyborców – Tadeusz Aziewicz utrzymał się na stanowisku posła. Jako odtrutka na wyborcze klimaty - oryginalny skecz Pythonów:
Monty Python - Taniec z policzkowaniem rybami
Jonasz Rewiński
Syn byłego parlamentarzysty – szefa Polskiej Partii Przyjaciół Piwa – postanowił zareklamować się w Sieci nietypowym klipem wyborczym, w którym unika szeleszczącej mowy Mikołaja Reja i Elizy Orzeszkowej.
Prawdopodobnie miało być oryginalnie, ale gadająca głowa pozostaje jedynie gadającą głową, nawet, gdy mówi w języku Szekspira. Jonasz Rewiński nie dostał się do Sejmu.
Zamieszczony w serwisie YouTube film trudno w gruncie rzeczy nazwać klipem wyborczym. To raczej monolog nawiązujący do najlepszych tradycji Gracjana Roztockiego. Urok osobisty córki kandydatki, przekonującej, że warto zagłosować na mamę, nie zadziałał na wyborców. Elżbieta Arbart z poparciem 266 głosów (0,08 proc.) nie dostała się do Sejmu.
Monika Paca - wyścig wyborczy
Kandydatka postanowiła mierzyć wysoko. Jako swoich przeciwników nie przedstawiła konkurencyjnych kandydatów z końcówek listy wyborczych, ale liderów ugrupowań politycznych.
Zwyciężając z nimi ze śpiewem na ustach w dosłownie przedstawionym wyścigu wyborczym, zdobyła pierwsze miejsce na podium i – jak wynika z klipu – zepchnęła zarazem na drugie Polskę, a na trzecie Unię Europejską. A wszystko to ku uciesze śpiewających krasnali.
Trudno orzec, co wspomagało proces tworzenia klipu, ale – gdyby nie moje przekonanie o stuprocentowej praworządności wszystkich kandydatek i kandydatów – byłbym gotów założyć się, że nie można tego w Polsce legalnie kupić. Wyborcy okazali się odporni na magię wyborczej reklamówki.
Pietrzczyk - Sklep z kandydatami
Kandydat postanowił podbić serca elektoratu klipem, w którym wyborcy przychodzący do typowego „spożywczaka” stawiają pod znakiem zapytania swoją inteligencję, twierdząc, że to sklep z kandydatami.
Dołożona do tego osoba sprzedawcy, który mimo młodego wieku uosabia większość cech przedstawicieli handlu z filmów Stanisława Barei, zaowocowała poparciem wystarczającym do zdobycia poselskiego mandatu.