To przez działalność człowieka. Rekiny wielorybie są zagrożone
Ponad 60 procent rekinów wielorybich w Indonezji nosi ślady urazów spowodowanych przez działalność człowieka. Naukowcy ostrzegają, że bez zmian w praktykach turystycznych i rybackich przyszłość tych największych ryb świata może być poważnie zagrożona.
Rekiny wielorybie, największe ryby na świecie, znalazły się dziś w gronie gatunków zagrożonych. Jak podaje serwis SciTech Daily, w ciągu ostatnich 75 lat ich populacja zmniejszyła się globalnie o ponad połowę, a w regionie Indo-Pacyfiku spadek sięgnął aż 63 procent. Do głównych przyczyn tej dramatycznej tendencji należą nielegalne polowania, degradacja naturalnych siedlisk oraz częste zaplątywanie się zwierząt w sieci rybackie.
Winny jest człowiek
Najpoważniejszym zagrożeniem dla rekinów wielorybich okazują się kolizje z łodziami turystycznymi oraz tradycyjnymi platformami rybackimi typu bagan. Jak wskazują badacze z Elasmobranch Institute Indonesia, to właśnie działalność człowieka odpowiada za większość obrażeń obserwowanych u tych zwierząt. Urazy spowodowane atakami naturalnych drapieżników zdarzają się zdecydowanie rzadziej, co podkreśla skalę wpływu człowieka na bezpieczeństwo tego gatunku.
W latach 2010–2023 zidentyfikowano 268 osobników, z czego 98 proc. obserwowano w Zatoce Cenderawasih i Kaimana. Większość stanowiły młode samce o długości 4–5 metrów, które często przebywały w pobliżu baganów. Analizy wykazały, że aż 80,6 proc. urazów u rekinów wielorybich ma charakter antropogeniczny. Część osobników nosi ślady zarówno obrażeń spowodowanych przez ludzi, jak i tych pochodzenia naturalnego.
Polska ma nowy kawałek lądu. Zobacz, jak powstaje Wyspa Estyjska
Naukowcy sugerują, że proste zmiany, takie jak modyfikacja platform bagan i usunięcie ostrych krawędzi, mogłyby znacząco ograniczyć liczbę urazów. Podkreślają też, że rekiny wielorybie są ważne dla lokalnej turystyki.
Eksperci podkreślają jednocześnie, że rekiny wielorybie stanowią ważny zasób dla lokalnej turystyki, przyciągając coraz więcej odwiedzających. Wzrost zainteresowania tego typu atrakcjami może jednak prowadzić do nasilenia urazów, jeśli nie zostaną wprowadzone odpowiednie regulacje chroniące te zagrożone ryby.