Nanotechnologów będą inspirować pióra pingwinów

Kiedy pod mikroskop wzięto pióra pingwinów, potwierdziła się po raz kolejny stara prawda, że nie wszystko, co widzimy, jest takie, jak nam się wydaje. Zanim pierze tych sympatycznych ptaków poddano szczegółowej analizie mikroskopowej, wydawało nam się, że wiemy, dlaczego niektóre pingwiny mają błękitny kolor.

Kiedy pod mikroskop wzięto pióra pingwinów, potwierdziła się po raz kolejny stara prawda, że nie wszystko, co widzimy, jest takie, jak nam się wydaje. Zanim pierze tych sympatycznych ptaków poddano szczegółowej analizie mikroskopowej, wydawało nam się, że wiemy, dlaczego niektóre pingwiny mają błękitny kolor.

Sądzono dotychczas, że za błękitny odcień piór pingwinów odpowiedzialne są keratynowe matryce z nanometrowej wielkości otworami lub też część komórek znajdujących się w chorągiewce pióra. Tymczasem dzięki analizie mikroskopowej dowiedzieliśmy się, że strukturę pióra tworzą elegancko ułożone, jedno przy drugim, nanowłókna. Ich wysoce uorganizowany układ powoduje takie rozproszenie światła, że pióra przybierają niebieskawy odcień.

Wybuchowa terapia w skali  nano

To odkrycie tylko pozornie wydaje się być informacją, z której nikt poza ciekawymi świata nie wyniesie żadnych korzyści. Uczeni z University of Akron i ich koledzy z innych uczelni już wiedzą, że odkrycie to znajdzie szereg praktycznych zastosowań – głównie w nanotechnologii. Przewiduje się, że dzięki dalszym badaniom tej wysoce uorganizowanej struktury w ptasim piórze uda się nakreślić nowe metody otrzymywania nanowłókien i ich wykorzystania – głównie w elektronice i biomedycynie.

Źródło: nanotechnow