Niezwykłe urządzenia [cz. 4.]. Najstarsze maszyny świata
Zmieniające się technologie, potrzeby czy choćby nawet moda odciskają swoje piętno również na urządzeniach. Choć wiele prototypów i pierwszych w historii modeli zostało zniszczonych, niektóre maszyny przetrwały do naszych czasów. Jak wyglądają przodkowie współczesnych statków, samolotów i pojazdów?
24.02.2012 | aktual.: 10.03.2022 16:16
Zmieniające się technologie, potrzeby czy choćby nawet moda odciskają swoje piętno również na urządzeniach. Choć wiele prototypów i pierwszych w historii modeli zostało zniszczonych, niektóre maszyny przetrwały do naszych czasów. Jak wyglądają przodkowie współczesnych statków, samolotów i pojazdów?
Najstarszy pływający statek
Choć odnajdywane przez archeologów kadłuby łodzi i statków liczą tysiące lat, zmieniające się technologie sprawiają, że statki zbudowane zaledwie kilkadziesiąt lat temu są dzisiaj archaicznymi pamiątkami minionej epoki.
Jeśli mają szczęście, zostają zamienione na okręt-muzeum, jednak najczęściej kończą w stoczniach złomowych jako surowiec dla hut. Mimo tego istnieją statki, które choć zbudowane w poprzednich wiekach, wciąż są eksploatowane.
21 gun salute off the U.S.S Constitution (Old Ironsides)
Najstarszym z nich jest USS Constitution – amerykańska, zbudowana z drewna fregata zwodowana w 1797 roku i po raz pierwszy wycofana z czynnej służby w 1881 roku. Okręt został początkowo przerobiony na hulk mieszkalny, a następnie na okręt-muzeum. Wyremontowany w latach 90. ubiegłego wieku ponownie wrócił do linii, służąc jako wizytówka amerykańskiej marynarki wojennej.
USS Constitution to jednak w gruncie rzeczy odrestaurowany zabytek, podobnie jak drugi na liście i widoczny na powyższym zdjęciu Star of India z 1863 roku, który przez dziesięciolecia niszczał przy nabrzeżu.
Zupełnie inaczej potoczyły się losy szwedzkiego Sydfarta. Zwodowany w 1879 roku, niewielki statek towarowy o wyporności 176 ton mimo ponad stutrzydziestoletniej historii nadal pracowicie kursuje, rozwożąc towary. To właśnie Sydfart z powodu nieprzerwanej, trwającej drugi wiek służby w pełni zasługuje na miano najstarszego statku w tym zestawieniu.
Najstarszy samochód świata
Najstarszy zachowany do naszych czasów i wciąż jeżdżący model to opisywany przeze mnie we wrześniu 2011 roku „La Marquise” (więcej informacji i galerię zdjęć przedstawiającą szczegóły pojazdu znajdziecie na tej stronie), parowy wehikuł zbudowany w 1884 roku we Francji przez hrabiego de Dion.
1884 De Dion Bouton Et Trepardoux Dos-A-Dos Steam Runabout
Kilka miesięcy temu został wystawiony na aukcję. Szacowano, że osiągnie cenę 2 mln dolarów, ale walka licytujących była tak zażarta, że pojazd trafił do nowego właściciela za 4,62 mln dolarów.
Niestety, pierwszy pojazd z silnikiem spalinowym, Motorwagen Nummer 1, nie dotrwał do naszych czasów, warto spojrzeć jednak i posłuchać, jak brzmi jego replika i jak się ją uruchamia:
The first car ever running live! The Benz Motorwagen (1885)
Najstarszy motocykl
Jak przystało na pionierski pojazd, ten również jest napędzany w nietypowy sposób. Motocykl z napędem parowym, o którym wspomniał Paweł w tym artykule, wygląda jak rower z przymocowanym do ramy piecem węglowym i w gruncie rzeczy pierwsze wrażenie jest poprawne.
Skonstruowana w 1894 roku przez Sylvestra H. Ropera maszyna była przez niego używana aż do śmierci, która wbrew oczywistym skojarzeniom nie miała nic wspólnego z eksplozją notorycznie trzymanego między nogami kotła z parą pod ciśnieniem. Warto przy tym zauważyć, że jest to jeden z kolejnych modeli tego konstruktora, ale wcześniejsze nie zachowały się do naszych czasów. Zostały po nich jedynie szkice.
Motocykl Ropera był za to przyczyną śmierci innej osoby i problemów prawnych swojego właściciela. Podczas jednej z przejażdżek konstruktor wyprzedził pewnego rowerzystę, który uniesiony honorem postanowił dogonić piekielną maszynę, nie wiedząc, że parowy wehikuł może rozpędzić się do 64 km/h.
Pogoń skończyła się zawałem serca rowerzysty i aresztowaniem Ropera. Konstruktor został jednak wypuszczony – prokurator nie był w stanie znaleźć przepisu pozwalającego na postawienie zarzutu spowodowania śmierci. Jeden z dwóch istniejących modeli tego pojazdu został w styczniu tego roku wystawiony na aukcji w Las Vegas, sprzedaż nie doszła do skutku, więc aktualna cena pozostaje nieznana.
Najstarszy latający samolot
Podobnie jak w przypadku statków wybór w tej kategorii również nie jest prosty. Pasjonaci lotnictwa wyremontowali i przywrócili do stanu używalności wiele wiekowych maszyn. Najstarszą z nich jest Blériot XI, samolot, na którym w 1909 roku jego konstruktor Louis Blériot przeleciał ponad Kanałem La Manche, zdobywając za ten wyczyn nagrodę gazety „Daily Mail” – 25 tys. franków. Dokonał tego maszyną z silnikiem o mocy 25 KM.
Samolot w locie pokazany od 1:12.
World's Oldest Flying Aeroplane
Podczas przyziemienia uszkodzeniu uległo podwozie i śmigło, jednak sam płatowiec pozostał nienaruszony, co pozwoliło uznać lądowanie za udane. Pilot, jako przybysz z innego kraju, zmuszony był poddać się odprawie celnej. Ze względu na brak odpowiednich druków i terminologii Blériota nazwano w dokumentach sternikiem jachtu Monoplane.
Pamiętacie samolot, z którego Indiana Jones wyskakuje na pontonie? To najstarszy na świecie, metalowy, wciąż używany samolot - Ford Tri-Motor. Egzemplarze tego produkowanego od 1926 roku modelu pozostawały w regularnej służbie do lat 60.
Jeden z nich, odrestaurowany, służy jako latający rekwizyt, wykorzystano go m.in. w filmie „Indiana Jones i Świątynia Zagłady” czy „Wrogowie publiczni”. Z historią innego egzemplarza, wyremontowanego przez pasjonatów lotnictwa, można zapoznać się na tej stronie.
Liderem tego zestawienia jest samolot nieco młodszy, ale od dziesiątek lat pozostający w stałej eksploatacji: Douglas DC-3 i jego wojskowa wersja Douglas C-47 Dakota (Skytrain). Oblatany w 1935 roku nie tylko spopularyzował pasażerski transport powietrzny, ale niczym przysłowiowy koń roboczy służył na niemal wszystkich frontach drugiej wojny światowej.
Poniższy film dobrze pokazuje, jak niewiele miejsca potrzebuje DC-3, aby wylądować.
DC-3 Short field landing
Zmodernizowana wersja C-47 o nazwie Douglas AC-47 Spooky służyła na przełomie lat 60. i 70. XX wieku jako samolot bliskiego wsparcia w czasie wojny w Wietnamie. Do czasów współczesnych w stałej służbie przetrwały pojedyncze egzemplarze DC-3 służące nie jako atrakcja pokazów, ale użytkowe maszyny głównie w krajach trzeciego świata.
Tu możecie przeczytać inne części cyklu: