Nowa przeglądarka zagrozi pozycji Chrome?
Amerykańsko-brytyjska firma Comodo - jeden z czołowych dostawców oprogramowania ochronnego dla komputerów - udostępniła przeglądarkę Dragon. Bazuje ona na Chromium - projekcie open source, na której Google oparło Chrome.
Amerykańsko-brytyjska firma Comodo - jeden z czołowych dostawców oprogramowania ochronnego dla komputerów - udostępniła przeglądarkę Dragon. Bazuje ona na Chromium - projekcie open source, na której Google oparło Chrome.
Dragon zawiera praktycznie wszystkie funkcje znane z Chrome. Oferuje także użytkownikowi szybkość programu z Mountain View. Dodatkowo zawiera jednak wiele mechanizmów, które sprawiają, że bezpieczeństwo i prywatność są lepiej chronione.
Dragon potrafi na przykład segregować certyfikaty SSL i promować te bezpieczniejsze. Dzięki temu znacznie spada ryzyko utraty danych wskutek skorzystania ze specjalnie spreparowanej, fałszywej strony WWW.
Przeglądarka Comodo świetnie radzi sobie z plikami cookie. Skutecznie blokuje je przed przesyłaniem do sieci poufnych informacji o zwyczajach internautów. Program oferuje również bardziej rozbudowany w porównaniu do Chrome tryb przeglądania prywatnego.
Dragon na pewno znajdzie rzeszę wiernych fanów. Wątpię jednak, aby zagroził pozycji Chrome. Być może da jednak do myślenia programistom Google i sprawi, że w większym stopniu zaczną oni brać pod uwagę obawy użytkowników.
Chrome to naprawdę świetna przeglądarka. W tej beczce miodu jest jednak kilka łyżek dziegciu. Jedną z nich jest właśnie słaba ochrona prywatności. Przeglądarka wysyła do Google stanowczo za dużo informacji o działaniach internatów.
Osoby zainteresowane przetestowaniem Dragona powinny przejść tu. Program jest całkowicie darmowy i działa w systemach XP, Vista i Windows 7.
Rzuć także okiem na nasze porównanie: Firefox kontra Chrome. Która przeglądarka jest lepsza?
Źródło: Jkwebtalks