Obawiasz się dużych opadów śniegu? Przygotuj się na nie wcześniej
Aura za oknami nie rozpieszcza kierowców. Choć zima zacznie się dopiero po weekendzie, już teraz pojawiają się pierwsze śniegi i konkretne mrozy. To sygnał, że czas przygotować się na trudne warunki na drogach i nieco zwolnić. Dzięki temu podczas długich, nocnych podróży dotrzesz na miejsce w jednym kawałku.
Podpowiadamy, jak przygotować się do nadchodzącego sezonu zimowego, jakie sprzęty dobrze jest ze sobą zabrać i co przyda się podczas kolizji lub wypadku.
Odśnież samochód i noś buty na zmianę
Zanim w ogóle wsiądziesz do samochodu, musisz go oczywiście odśnieżyć. Pamiętaj, że jazda zaśnieżonym samochodem to wykroczenie i za swoją opieszałość możesz dostać mandat. Nie chodzi tu tylko o lampy czy tablice rejestracyjne, ale również dach auta. Podczas gwałtownego hamowania pokrywa śnieżna może spaść na przednią szybę i ograniczyć widoczność. Z grubą hałdą nie poradzą sobie nawet najlepsze wycieraczki. W ten sposób możesz doprowadzić do kolizji z innymi uczestnikami ruchu.
Podczas jazdy liczy się również kwestia odpowiedniego ubioru. W przypadku gdy wybierasz się w długą trasę, musisz pamiętać o zabraniu ze sobą ciepłej kurtki, czapki i rękawic. Nie jesteś w stanie przewidzieć czy podczas jazdy przypadkiem nie dojdzie do awarii auta, a ty będziesz musiał czekać nawet kilka godzin na pomoc drogową. Gdy wysiądzie ogrzewanie, dobrze jest mieć ze sobą coś ciepłego. Warto również wziąć przykład z zawodowych kierowców i zabierać do samochodu obuwie na zmianę. Kozaki z grubą podeszwą i wysoką cholewką ograniczają ruchy i powodują, że trudno wyczuć nacisk na pedały. Do samochodu warto więc zakładać lżejsze obuwie.
Zapanuj nad poślizgiem i wilgocią
Linka holownicza to jeden ze standardowych sprzętów, które trzymamy w bagażniku nie tylko zimą, ale i przez cały rok. W razie poślizgu i wpadnięcia do rowu albo w zaspę będzie nieoceniona, choć w drugim przypadku można poradzić sobie bez drugiego auta. Wystarczy mieć ze sobą coś, co zapewni poślizg kołom samochodu. Do tego sprawdzi się chociażby popiół, sól czy nawet żwirek dla kota. Dwa ostatnie przydadzą się również w przypadku, gdy parkując na świeżym powietrzu rano musisz borykać się z zaparowanymi szybami. Wystarczy położyć woreczek wypełniony żwirkiem lub gruboziarnistą solą na desce rozdzielczej i gotowe. Jedno i drugie pochłania wilgoć nagromadzoną w aucie i sprawia, że zaraz po wejściu do samochodu jesteś gotów do jazdy.
By zapobiec nieszczęśliwemu wypadkowi, musisz dobrze ocenić swoje możliwości i dostosować prędkość samochodu do warunków panujących na drodze. Jadąc w kolumnie musisz pamiętać o zachowaniu odpowiedniej odległości od samochodu jadącego przed tobą. Zimą droga hamowania może się wielokrotnie zwiększyć. Jeżeli nie uda ci się zapanować nad autem i wpadniesz w poślizg, prawdopodobnie czeka cię wykopywanie samochodu z zaspy. Do tego przyda się saperka.
Bądź gotów na wszystko
Utrata kontroli nad kierownicą może mieć niestety poważniejsze konsekwencje. Jeśli dojdzie do wypadku, musisz być do niego odpowiednio przygotowany. Gdy samochód skończy na boku lub dachu, otwarcie drzwi może okazać się niemożliwe i będziesz musiał ewakuować się oknem. Dlatego przydać ci się może zbijak do szyb w formie małego breloka do kluczy. Jego dodatkowe komponenty, takie jak miernik ciśnienia opon czy zużycia bieżnika pozwolą zaplanować dłuższą jazdę.
Trzeba jednak pamiętać, że żaden gadżet nie pomoże nam, jeśli nie zachowamy odpowiedniej ostrożności na drodze. Pamiętaj, by odpowiednio ocenić swoje możliwości, dostosować prędkość jazdy do panujących warunków i mieć na uwadze dynamicznie zmieniającą się sytuację na drodze. Dzięki temu podróż przebiegnie bez zakłóceń.
