Ogniwa fotowoltaiczne drukowane w mennicy?
22.02.2009 20:37
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pomysł, by ogniwa fotowoltaiczne były drukowane na takich samych maszynach, z których schodzą banknoty i dokumenty wymagające zabezpieczeń przed sfałszowaniem, nie jest bynajmniej tylko konceptem. W Securency International, australijskiej firmie zajmującej się drukowaniem m.in. banknotów, będą prowadzone testy związane z drukiem elastycznych ogniw słonecznych.
Pomysł, by ogniwa fotowoltaiczne były drukowane na takich samych maszynach, z których schodzą banknoty i dokumenty wymagające zabezpieczeń przed sfałszowaniem, nie jest bynajmniej tylko konceptem. W Securency International, australijskiej firmie zajmującej się drukowaniem m.in. banknotów, będą prowadzone testy związane z drukiem elastycznych ogniw słonecznych.
Maszyny są, technologia już też jest - dotyczy wielkopowierzchniowego druku organicznych ogniw fotowoltaicznych na elastycznym, polimerowym podłożu, nawijanym na bęben jak folia aluminiowa lub bela tkaniny. Trzeba tylko wykazać, że proces drukowania jak w mennicy się opłaca: nie tylko wykonawcy, czyli drukarni, ale również producentowi polimerowej płachty bazowej i ostatecznemu odbiorcy, czyli przyszłemu użytkownikowi elastycznych paneli słonecznych. Jeśli tak, w przyszłości elastycznymi panelami słonecznymi można by z łatwością pokryć nawet wielkie połacie. wystarczyłoby tylko rozwinąć z rolki tyle fotoaktywnego materiału ile trzeba, i porządnie przymocować do np. dachu.
Źródło: Clean Technica