Oto najczęściej piracone filmy i seriale 2014 roku. Są jakieś zaskoczenia?

Łatwo zgadnąć, który tytuł po raz kolejny króluje wśród najczęściej piraconych seriali. Z filmami sprawa jest troszkę bardziej skomplikowana.

"Gra o tron"
"Gra o tron"
Źródło zdjęć: © HBO
Marta Wawrzyn

TorrentFreak zaprezentował listę 10 najchętniej ściąganych seriali w 2014 roku, tymczasem w serwisie Variety pojawiła się lista najczęściej piraconych filmów 2014 roku, stworzona przez Excipio. Zaskoczenia są, ale moim zdaniem raczej nieduże. Bo chyba nietrudno było przewidzieć, że publiczność zakocha się w "12 Years of Slave" trochę mniej niż przyznająca Oscary Akademia Telewizyjna.

"Wilk z Wall Street" najczęściej ściąganym filmem

Wśród filmów rządzi "Wilk z Wall Street" (ponad 30 mln pobrań), ale "Kraina lodu" znalazła się tuż za nim (29,9 mln pobrań). Dalej jest "RoboCop", "Grawitacja", poprzednia część "Hobbita", "Thor: Mroczny świat", "Kapitan Ameryka: Zimowy żołnierz", "Legenda Herkulesa", "X-Men: Przeszłość, która nadejdzie" i "Zniewolony. 12 Years a Slave".

Ten ostatni film pobrany został 23,6 mln razy, czyli do "Wilka" trochę mu zabrakło. Lista wyraźnie pokazuje, że gusta masowej publiki nieco się rozmijają z gustami krytyków – w pierwszej dwudziestce zabrakło takich tytułów, jak "Ona", "Nebraska", "Witaj w klubie" czy "Blue Jasmine", jest za to jeszcze "Godzilla", nowi "Transformersi" czy "300: Początek imperium".

Obraz

A wśród seriali znów króluje "Gra o tron"

Lista najczęściej ściąganych seriali jak dla mnie praktycznie pozbawiona jest zaskoczeń. Na pierwszym miejscu znów jest "Gra o tron", którą więcej osób ściągało co tydzień z sieci BitTorrent (średnio 8,1 mln) niż oglądało w amerykańskim HBO (7,16 mln). Za nią znalazł się kolejny hicior z amerykańskiej kablówki – "The Walking Dead" (4,8 mln pobrań, 17,3 mln widzów w TV), a na kolejnych miejscach uplasowały się sitcomy "Teoria wielkiego podrywu" i "Jak poznałem waszą matkę".

Na miejsce piąte wskoczyło "Gotham", co też zaskoczeniem nie jest, biorąc pod uwagę, jak bardzo ten serial promowano. Dalej "Arrow", "Chirurdzy", "Wikingowie", "Suits" i staruszek "South Park", który ostatnio przeżywa kolejną swoją młodość.

HBO GO dostępne dla każdego. Co to zmieni?

Sama ta lista spokojnie mogłaby przejść bez echa, w końcu aż tak nie różni się od poprzednich. Moglibyśmy jak co roku powtórzyć: oto dowód, że HBO powinno wreszcie "uwolnić" HBO GO i dać nam wszystkim – nie tylko abonentom kablówki – możliwość płacenia za oglądanie "Gry o tron". I tu niespodzianka – HBO nas posłuchało i właśnie się do tego przygotowuje. Nowy sezon "Gry o tron" będzie już dostępny w HBO GO bez ograniczeń. Na razie nie wiadomo, czy w Polsce też, bo póki co oficjalnie mowa była tylko o "uwolnieniu" amerykańskiego HBO GO. Nie wiadomo też, jakie będą ceny za dostęp do seriali HBO w Internecie.

Mimo to jestem szalenie ciekawa, czy za rok znów "Gra o tron" będzie na pierwszym miejscu najczęściej piraconych seriali, czy też większość piratów przerzuci się na legalny streaming. Niesamowity rozwój Netfliksa czy fakt, że "The Interview" zarobił przez święta w Sieci 15 mln dolarów, to bardzo namacalne dowody na to, iż jeśli tylko cena jest rozsądna, to chętnie kupimy film albo serial w Sieci. Co nie oznacza, że piractwo całkiem zniknie, w końcu wspomniany "The Interview" był też świątecznym hitem torrentów.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (4)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.