P2P nielegalne w Brazylii
Praktycznie każdy kraj posiada nieco odmienne prawo regulujące kwestie związane z wymianą plików, które objęte są prawami autorskimi. Brazylijski sąd wykazał się jednak niebywałą "dbałością" o przestrzeganie prawa i zabronił dystrybuowania aplikacji, która pozwala na wymianę plików za pośrednictwem sieci P2P.
Praktycznie każdy kraj posiada nieco odmienne prawo regulujące kwestie związane z wymianą plików, które objęte są prawami autorskimi. Brazylijski sąd wykazał się jednak niebywałą "dbałością" o przestrzeganie prawa i zabronił dystrybuowania aplikacji, która pozwala na wymianę plików za pośrednictwem sieci P2P.
Najczęściej mamy do czynienia z sytuacją, gdzie prawo zabrania nie tyle pobierania plików chronionych prawami autorskimi, co ich udostępniania za pośrednictwem sieci, a przy okazji czerpanie z tego tytułu konkretnych korzyści. Nie bez znaczenia są różne inne czynniki i okoliczności, wynikające przy okazji takiego działania.
Organizacje walczące ze zjawiskiem piractwa są jednak znacznie bardziej nadgorliwe i starają się przekonać Internautów, że złe jest nie tylko udostępnianie filmów, czy muzyki, ale także pobieranie ich. Podejrzewam, że nawet dwie amerykańskie organizacje MPAA i RIAA znane z formułowania absurdalnych pozwów antypirackich nie wpadłyby na tak genialny pomysł, jaki w przypadku Brazylii stał się faktem.
Sądy wydające wyroki takie jak w tym wypadku, potwierdzają tylko swoją całkowitą ignorancję i nieznajomość tematu, bo czy naprawdę aplikacje P2P muszą być wykorzystywane do wymiany nielegalnych plików? Co z np. dystrybucjami Linuksa, które są udostępniane właśnie przy użyciu sieci BitTorrent?
Źródło: Technonews