"Papierowe" ogniwa słoneczne już niedługo
Zespół naukowców z MIT pracuje na pełnych obrotach przy tworzeniu ogniw słonecznych, które da się drukować jak zwyczajną gazetę. Jeśli ich działania zostaną zwieńczone sukcesem, zadaniem nabywców będzie jedynie sprawne posłużenie się ostrymi nożyczkami, by ogniw słonecznych przyciąć tyle, ile trzeba. Stosowane zaś obecnie systemy instalacyjne trafią do lamusa lub muzeów.
06.05.2010 14:30
Zespół naukowców z MIT pracuje na pełnych obrotach przy tworzeniu ogniw słonecznych, które da się drukować jak zwyczajną gazetę. Jeśli ich działania zostaną zwieńczone sukcesem, zadaniem nabywców będzie jedynie sprawne posłużenie się ostrymi nożyczkami, by ogniw słonecznych przyciąć tyle, ile trzeba. Stosowane zaś obecnie systemy instalacyjne trafią do lamusa lub muzeów.
Ogniwa fotowoltaiczne, nad którymi pracują inżynierowie z MIT, mogłyby być nanoszone na folię metalową lub cienkie arkusze tworzyw sztucznych. Opracowano już też nowy półprzewodnikowy materiał na bazie papieru, który można pokrywać fotowoltaicznymi barwnikami opartymi na węglu. Samo nanoszenie warstwy aktywnej przypominać miałoby druk zwyczajną drukarką atramentową.
Ów oryginalny system wykorzystujący energię światła poraża jak na razie nie tyle innowacyjnością, co niskimi wartościami efektywności: to zaledwie 1,2 - 2%, ale naukowcy uważają, że gra jest warta świeczki, czyli opłaca się inwestować w rozwój badań nad tą technologią - głównie po to, by uprościć życie użytkownikom paneli słonecznych, przyzwyczajonych do ciężkich elementów systemów solarnych, których montaż wymaga zatrudnienia fachowej ekipy.
Źródło: Inhabitat