Park Narodowy Ngorongoro

Oczywiście głównym celem safari jest afrykańska wielka piątka: lew, słoń, nosorożec, bawół i lampart. Jednak niezależnie czy zobaczymy wszystkie te zwierzęta, wszyscy dookoła mnie zapewniają, że warto choć raz w życiu przeżyć przygodę, jaką jest safari. Cóż...ja doświadczyłam tylko takiego mini-safari i do tego w Szwecji.

Park Narodowy Ngorongoro
Paulina Tyburska

Oczywiście głównym celem safari jest afrykańska wielka piątka: lew, słoń, nosorożec, bawół i lampart. Jednak niezależnie czy zobaczymy wszystkie te zwierzęta, wszyscy dookoła mnie zapewniają, że warto choć raz w życiu przeżyć przygodę, jaką jest safari. Cóż...ja doświadczyłam tylko takiego mini-safari i do tego w Szwecji.

Jednak miejscem, do którego naprawdę warto się udać jest Park Ngorongoro w Tanzanii. Na jego terenie żyją również, poza zwierzętami, lokalne plemiona.

Ngorongoro to zarówno nazwa krateru, jak i parku narodowego, położonego na tym właśnie kraterze. Prawdziwi Masajowie oraz tysiące zwierząt Afryki Wschodniej zamieszkują te rejony. Krater połozony jest na wysokości 2236 metrów n.p.m. i jest największym nienaruszonym zagłębiem, powstałym u szczytu wulkanu, którego całkowity obszar to około 300 kilometrów kwadratowych.

Na początku XX wieku było to miejsce, do którego przyjeżdżało wielu niemieckich badaczy (ta część Afryki była wówczas niemiecką kolonią). Najbardziej znanym człowiekiem, który tu osiadł był zoolog - prof. Bernhard Grzimek. Jego pomnik stoi przy wejściu do parku. Ten znany uczony oraz miłośnik zwierząt bardzo przyczynił się do ochrony parków Ngorongoro i bardziej znanego Serengeti.

w 1951 roku park wszedł w skład Serengeti, teraz chyba najbardziej znanego parku Afryki. Jednak, dzięki interwencjom Masajów, władze postanowiły przekształcić Ngorongoro w osobna strefę rządzącą się swoimi sprawami.

W roku 1978 Ngorongoro wpisano na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego UNESCO, co otworzyło nowe możliwości finansowania ochrony przyrody.

Jedną z największych atrakcji parku są czarne nosorożce. Zwierzęta te są na wymarciu i nawet tu zdarza się, że zostaną ustrzelone przez kłusownika. Trzeba jednak uważać chcąc zobaczyć to piękne, ale niebezpieczne stworzenie. Dla rozwścieczonego nosorożca samochód nie stanowi żadnej bariery.

Noc można spędzić w najbliższym mieście Karat, które jest oddalone od parku jedynie o kilka kilometrów. Doba w tanim hotelu kosztuje około 30 złotych.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.