Pechowe pożegnanie roku. Sylwestrowa awaria w mBanku
Klienci mBanku po raz kolejny mieli problemy z prawidłowym dostępem do systemu transakcyjnego. Co wydarzyło się tym razem?
Klienci mBanku po raz kolejny mieli problemy z prawidłowym dostępem do systemu transakcyjnego. Co wydarzyło się tym razem?
Koniec roku dla wielu klientów mBanku nie będzie powodem do miłych wspomnień. Ostatni dzień grudnia przyniósł kolejną awarię – pojawiły się problemy z przelewami.
Po zatwierdzeniu transakcji wyświetlał się komunikat: „Anulowana jednostka banki beneficjenta bez nowego numeru rachunku”. To dość enigmatyczne stwierdzenie przeciętnemu klientowi niczego nie wyjaśniało, jednak objawy były jednoznaczne: nie dało się zrobić przelewu.
Jak stwierdził przedstawiciel banku, około 14:30 awaria została usunięta. Mimo dość szybkiego uporania się z problemem klienci przeżyli z pewnością trudne chwile. Koniec miesiąca to przecież czas płatności rat czy przelewania wynagrodzeń.
Zakończenie 2010 roku było dość pechowe dla polskich banków. W listopadzie i grudniu pojawiło się kilka awarii, które – choć z reguły krótkotrwałe – z pewnością nie przysporzyły instytucjom dobrych opinii.
Wśród analiz dotyczących przyczyn takiego stanu rzeczy na uwagę zasługuje opinia Marka Tejchmana z TVN24, który stwierdził, że banki skupiając się na bezpieczeństwie zaniedbały kwestię rozbudowy infrastruktury.
Innym przekonującym wyjaśnieniem awarii jest opinia, że koniec listopada i grudzień to czas wdrożeń. Banki, chcąc zacząć nowy rok z nowymi rozwiązaniami czy oprogramowaniem, pod koniec roku zaczynają je testować, co może powodować niestabilność systemów.
Nie da się całkowicie wyeliminować ryzyka awarii, ale miejmy nadzieję, że problemy z 2010 r. już się nie powtórzą. Sądzicie, że zaczynający się rok będzie pod tym względem spokojniejszy?
Źródło: Dziennik Internautów