Pierwsze zdjęcia z największego radioteleskopu na Ziemi
Niewiele czasu minęło od uruchomienia chilijskiej sieci radioteleskopów ALMA, a już możemy podziwiać pierwsze fotografie wykonane za ich pomocą. Co jest wyjątkowego w nowych teleskopach? Poza tym, że pozwalają na obejrzenie tego, co jeszcze do niedawna było przed nami ukryte, to można je przewozić przy użyciu specjalnych pojazdów.
Niewiele czasu minęło od uruchomienia chilijskiej sieci radioteleskopów ALMA, a już możemy podziwiać pierwsze fotografie wykonane za ich pomocą. Co jest wyjątkowego w nowych teleskopach? Poza tym, że pozwalają na obejrzenie tego, co jeszcze do niedawna było przed nami ukryte, to można je przewozić przy użyciu specjalnych pojazdów.
Po co zmieniać położenie teleskopów? Specyfika działania 66 jednostek wchodzących w skład ALMA (Atacama Large Millimeter Array) polega na tym, że obraz z odległych miejsc we wszechświecie uzyskiwany jest w wyniku współpracy wszystkich radioteleskopów. Dzięki nim można zarejestrować fale z zakresu milimetrowego i submilimetrowego oraz zobaczyć to, czego nie mogą uchwycić konwencjonalne teleskopy. Dane zebrane ze wszystkich teleskopów są przetwarzane przez superkomputer i zamieniane w niezwykle dokładne zdjęcia wszechświata.
Aby uzyskać panoramiczny obraz dużego obszaru, teleskopy muszą znajdować się blisko siebie. Jeżeli jednak chce się zarejestrować określony, bardzo oddalony obiekt, radioteleskopy muszą być od siebie jak najbardziej oddalone. Do ich przewożenia wykorzystuje się specjalnie w tym celu skonstruowane pojazdy.
W tej chwili jedynie 12 z 66 teleskopów jest gotowych do działania, dlatego do wykonania fotografii galaktyki Antennae, które oglądacie w tej chwili, wykorzystano również teleskop Hubble'a. Bez wsparcia ze strony teleskopów ALMA nie dałoby się jednak zarejestrować niektórych rejonów znajdujących się w głębi galaktyki (żółty i pomarańczowym kolor na fotografiach).