Polski wynalazek pomoże walczyć z rakiem! Akcelerator Coline to medyczna rewolucja
Narodowe Centrum Badań Jądrowych może pochwalić się nowym wynalazkiem. Akcelerator medyczny Coline to urządzenie, które pomoże walczyć z rakiem. Polski sprzęt, którego wniosek patentowy czeka na rozpatrzenie, pozwala połączyć zabieg chirurgiczny z precyzyjną radioterapią.
29.12.2013 14:51
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Polski wynalazek to akcelerator medyczny Coline. Jego zadanie to – jak informują twórcy urządzenia – „prowadzenie radioterapii radykalnej i procedur specjalistycznych wiązkami fotonów i elektronów o energiach od 6 do 15 MeV z wysoką mocą dawki. Wyposażony standardowo w system portal imaging, kolimator asymetryczny, interfejs komunikacyjny do systemu zarządzania oraz opcjonalnie w kolimator wielolistkowy zapewnia wysoką precyzję i stabilność napromieniania”.
Co to oznacza w praktyce? Jak wyjaśnia profesor Grzegorz Wrochna z Narodowego Centrum Badań Jądrowych, dotychczas radioterapia polegała na działaniach prowadzonych z zewnątrz – napromieniowaniu ulegał nie tylko sam nowotwór, ale również tkanki wokół niego. Polski sprzęt pozwala uniknąć tego problemu.
Przełomem są rozmiary i mobilność akceleratora. Choć Coline waży ponad tonę, to – jak na sprzęt tego typu – jest urządzeniem mobilnym. Dzięki temu może podjechać do stołu operacyjnego i w czasie operacji precyzyjnie naświetlić odsłoniętą, chorą tkankę.
Zdaniem twórców Coline jest to znacznie skuteczniejsze, niż naświetlanie prowadzone już po operacji i zszyciu pacjenta i oznacza znacznie mniej problemów dla chorego, który przy wykorzystaniu dotychczasowych metod musiał liczyć się z wieloma niepożądanymi efektami ubocznymi kuracji.
Co więcej, zespół z NCBJ pracuje nad dwoma kolejnymi prototypami akceleratorów medycznych, które zminimalizują ryzyko błędu w określaniu położenia nowotworu oraz szansę na nawrót choroby po skutecznej radioterapii.
Ponadto koszt produkcji polskiego sprzętu został określony jako „niewysoki” i możliwy do zaakceptowania również przez mniejsze szpitale, co daje nadzieję na powszechne zastosowanie. Miejmy nadzieję, że nastąpi to jak najszybciej.