Polskie odkrycia z początku XXI wieku
Mimo ograniczonych środków i możliwości polscy naukowcy potrafią dokonywać zaskakujących odkryć, które być może będą mieć wpływ na przyszłe dziesięciolecia. Co Polacy odkryli w pierwszej dekadzie XXI wieku?
07.02.2011 14:00
Mimo ograniczonych środków i możliwości polscy naukowcy potrafią dokonywać zaskakujących odkryć, które być może będą mieć wpływ na przyszłe dziesięciolecia. Co Polacy odkryli w pierwszej dekadzie XXI wieku?
Zacznę od zjawiska, które badane było już pod koniec XX wieku, ale ostatecznie zdefiniowano je po roku 2000. Mowa o splątaniu kwantowym, które odgrywa kluczową rolę w wielu zastosowaniach kwantowej informacji, na przykład w kryptografii kwantowej. Brak możliwości wydobycia splątania związanego z układu fizycznego powodował, że ta odmiana splątania wydawała się początkowo mało przydatna. W 1999 udało się odkryć efekt aktywacji związanego splątania, a w 2003 fizycy z Uniwersytetu Gdańskiego skorzystali z pomocy IBM, aby wzmocnić ten efekt.
Okazało się, że między dwoma obiektami kwantowymi, znajdującymi się w stanach zazwyczaj nieprzydatnych dla kwantowej komunikacji, w pewnych warunkach można przesłać informację. To był początek - z biegiem czasu odkryto jeszcze więcej zastosowań splątania związanego, z czego najważniejsze i najbardziej praktyczne jest uzyskanie tajnego klucza kryptograficznego. Oznacza to, że dane przesyłane przez Sieć zostaną tak zabezpieczone, że nie będzie można ich złamać! Dzięki temu odkryciu będzie można przesyłać gigantyczne ilości danych bez żadnych opóźnień.
Ze skali mikro przenosimy się do makro - a konkretnie do planet. Pod względem ich odkrywania należymy do światowej czołówki, a wszystko zaczęło się jeszcze w XX wieku od pioniera w tej dziedzinie, czyli profesora Wolszczana. Właściwie od połowy pierwszej dekady XXI wieku nie ma miesiąca, aby jakiś nasz rodak nie odkrył planety znajdującej się poza Układem Słonecznym. Jednak bez odpowiedniego sprzętu nie byłoby to możliwe. Profesor dr hab. Andrzej Udalski jest twórcą kamery mozaikowej, która znacznie zwiększyła wydajność polskiego teleskopu znajdującego się w Chile. Kierowany przez niego zespół może poszczycić się odkryciem pierwszego zjawiska mikrosoczewkowania w naszej galaktyce.
Oryginalnym pomysłem prof. Udalskiego było również wykorzystanie możliwości wsp0omnianego polskiego teleskopu do poszukiwania ciał o małych masach poprzez wykrywanie niezwykle rzadkich i subtelnych efektów fotometrycznych, związanych ze zjawiskiem "tranzytu", czyli przesłaniania jasnej gwiazdy przez małego i ciemnego satelitę. Zespół pod jego kierownictwem odkrył też planetę podobną do Ziemi - OGLE-2005-BLG-390Lb, której artystyczna wizja znajduje się na początku tego tekstu.
Teraz wracamy na Ziemię i cofamy się do początków dziejów. Pod koniec 2009 roku polscy naukowcy prowadzący wykopaliska w nieczynnym kamieniołomie Zachełmie, pod Kielcami, w Górach Świętokrzyskich, odkryli skamieniałości i odciski stóp tetrapodów - czworonożnych kręgowców. Ponieważ są one starsze o ok. 18 mln lat od najstarszych tego typu skamieniałości znanych nauce, podręczniki do paleontologii trzeba będzie napisać na nowo. Z pierwszych tetrapodów wywodzą się płazy, gady, ptaki i ssaki. Jak skomentowali odkrycie fachowcy:
[cytat]Przejście od ryb do lądowych zwierząt czworonożnych wydawało się bardzo dobrze udokumentowane w nauce. Teraz jednak w sam środek tego uporządkowanego obrazu został wrzucony granat.[/cytat]
Nasi naukowcy radzą sobie całkiem nieźle. Na początku drugiej dekady dokonano kilku kolejnych odkryć i wynalazków na skalę światową - jak choćby kompozyt mogący zastąpić kość, jednak to już temat na inną opowieść.