Pracy szukamy w Internecie
Coraz powszechniejszy dostęp do Internetu nie pozostaje także bez wpływu na zachowania na rynku pracy. Według ciekawego badania firmy Reed, Sieć jest obecnie głównym sposobem poszukiwania zatrudnienia - takie tradycyjne sposoby zaś jak targi czy urzędy pracy spadły na odległe pozycje.
Im lepiej wykształcony potencjalny pracownik - tym częściej szuka nowego zajęcia właśnie w Internecie. Wśród specjalistów i samodzielnych pracowników z wyższym wykształceniem, odsetek deklarujących skorzystanie z tego źródła ofert wyniósł aż 83% (globalnie - 67%).
Coraz powszechniejszy dostęp do Internetu nie pozostaje także bez wpływu na zachowania na rynku pracy. Według ciekawego badania firmy Reed, Sieć jest obecnie głównym sposobem poszukiwania zatrudnienia - takie tradycyjne sposoby zaś jak targi czy urzędy pracy spadły na odległe pozycje.
Im lepiej wykształcony potencjalny pracownik - tym częściej szuka nowego zajęcia właśnie w Internecie. Wśród specjalistów i samodzielnych pracowników z wyższym wykształceniem, odsetek deklarujących skorzystanie z tego źródła ofert wyniósł aż 83% (globalnie - 67%).
Co ciekawe jednak, jak mówi headhunter Joanna Madejska, właścicielka firmy Head Hunt - jest pewien odsetek kandydatów, którzy chcą pozostać anonimowi i nie zamieszczają nigdzie swoich profili zawodowych. Mam na myśli nie tylko segment wyższej kadry menedżerskiej.
I dodaje, że do nich nie da się w zasadzie dotrzeć poprzez Internet - mimo, że są na pewno specjalistami i z tego medium korzystają.
A co z tradycyjnymi sposobami szukania pracy?
- do Urzędu Pracy udałoby się 17% ankietowanych
- na targi pracy - 20%
- do firmy doradztwa personalnego - 37%