Proste sposoby na pozbycie się owadów
W okresie letnio-wakacyjnym trudno być fanem owadów – jeśli nie brzęczą, to żądlą, gryzą lub obsiadają nasze jedzenie. Jak pozbyć się niechcianych, latających i nieproszonych gości? Do dyspozycji mamy cały arsenał produktów – zarówno broniących, jak i odstraszających.
Zacznijmy od mniej inwazyjnych metod, czyli niedopuszczania owadów w nasze okolice. Możemy oczywiście wykorzystać klasyczne urządzenie pokroju moskitiery, ta jednak kryje ograniczoną powierzchnię, do tego może utrudniać nam poruszanie się – w końcu zasłoniliśmy się sporym kawałem materiału.
Tutaj z pomocą przychodzą nowsze rozwiązania. Wystarczy zaopatrzyć się w odstraszacz działający na baterię AA (popularne paluszki) lub podpinany do gniazdka elektrycznego. Jego działanie jest proste – emituje on dźwięk o częstotliwości 6 tys. herców. Sygnał działa drażniąco na większość znanych, uciążliwych owadów. W ten sposób odgrodzimy się, bez potrzeby ograniczania własnej swobody ruchów.
A jeśli mamy problem z mrówkami, wystarczy postawić w ogrodzie specjalną płytkę – swoim zapachem również zniechęci małych gości do wizyty na naszej posesji.
Możemy również postawić na bardziej inwazyjne metody zwalczania owadów. Z pomocą przychodzi pułapka. Tego typu urządzenia mają zazwyczaj 300 metrów kwadratowych zasięgu. Działają na komary czy muchy, zwabiając je światłem ultrafioletowym. Te wpadają do środka lub są zasysane i przestają być naszym kłopotem. Następnego dnia wystarczy opróżnić pojemnik i znowu postawić w wybranym przez nas miejscu.
Owady mogą jednak irytować nas w inny sposób. Często zdarza się, że w trakcie jazdy samochodem kilkadziesiąt z nich rozbije się o jego przód. Kiedy zaschną, trudno zmyć je nawet za pomocą myjki ciśnieniowej. Dlatego można użyć gąbki do ich usunięcia. Najlepsze to takie, które z jednej strony są szorstkie, a z drugiej miękkie.
To istotne o tyle, że łagodniejsza część nie zarysuje lakieru samochodowego podczas procesu usuwania resztek komarów czy much. A bardziej szorstka nada się na szyby, gdzie zazwyczaj najwięcej owadów kończy swój krótki żywot.
Nie jesteśmy skazani na packi i drapanie się w miejscu ugryzień. Wybór odpowiedniego arsenału do walki z owadami jest pokaźny. Wystarczy nawet jedna rzecz, by grill lub wieczór na ganku przebiegł w miłej atmosferze.