Przeglądarka internetowa obchodzi 15. urodziny

13 października minie 15 lat od udostępnienia pierwszej komercyjnej przeglądarki internetowej, znanej później jako Netscape Navigator. Na początku program nazywał się Mosaic i pozwała jedynie na przeglądanie tekstów oraz grafik.

Fot. Korodzik/Wikipedia
Fot. Korodzik/Wikipedia
Andrzej Biernacki

13 października minie 15 lat od udostępnienia pierwszej komercyjnej przeglądarki internetowej, znanej później jako Netscape Navigator. Na początku program nazywał się Mosaic i pozwała jedynie na przeglądanie tekstów oraz grafik.

Aplikacja bazowała na kodzie opracowanym przez badaczy Uniwersytetu stanu Illinois. Głównym bohaterem tamtych dni był Marc Andreessen, obecnie znany przedsiębiorca internetowy. Rozpoczynała się wielka wojna przeglądarek.

Netscape w krótkim czasie zdobył 90% rynku. W 2000 udziały te spadły do 1%. Wszystko przez politykę Microsoftu, który zaczął dołączać do systemu operacyjnego Windows Internet Explorera:

Zbudowano ją na bazie oprogramowania firmy Spyglass, części NCSA, która dysponowała prawami do tej samej technologii, na bazie której zbudowano Mosaica.

Na przełomie XX i XXI wieku na arenę wkroczyła Opera. Do dziś wydano dziesięć wersji tego programu. Zdobył on zaledwie parę procent rynku. Zajął jednak pierwsze miejsce w segmencie urządzeń mobilnych (aplikacja Opera Mini).

Mniej więcej w tym samym czasie wystartował open-source'owy projekt Mozilli. Firefox pojawił się w 2004 roku. Zaczął powoli, ale systematycznie zwiększać swoje udziały rynkowe - niedawno przekroczył 30%.

W 2008 pojawił się nowy gracz - Chrome od Google. Na razie jego pozycja jest słaba. Ale program ma spore szanse na zyskanie silnej pozycji w ciągu kolejnych lat - wszystko dzięki nowatorskiemu podejściu do aplikacji sieciowych oraz przeglądania serwisów w kartach.

Microsoft nie składa broni. Życie utrudnia mu jednak Komisja Europejska, która domaga się, aby system Windows oferował użytkownikom rzeczywisty wybór, a nie "zachęcał" ich do korzystania z Internet Explorera.

Firefox kusi przede wszystkim elastycznością, a Opera i Chrome szybkością. Dalsze losy przeglądarki Mozilli zależą od wysiłków deweloperów, którzy starają się połączyć wydajność z ładnym interfejsem oraz mnóstwem dostępnych wtyczek.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.