Red One, Casio EX‑F1 i Sony EX‑1 potrafią pięknie nagrać eksplozję
Zastanawiacie się zapewne co ten wybuchowy filmik robi na HDTVmanii? No więc po pierwsze mamy długi weekend, więc trzeba się rozluźnić. A czy jest coś bardziej odprężającego niż widok eksplodującego w zwolnionym tempie komputera?
02.05.2010 08:04
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Drugi powód do sprzęt użyty do tego nagrania. Była to kamera Red ONE (o której wielokrotnie wspominaliśmy na tym blogu) oraz aparat Casio EX-F1 i kamera Sony EX-1. Szczególnie dwa ostatnie urządzenia zawsze mi się podobały. Jedno z nich (aparat Casio) to tania alternatywa dla kamery ze znakomitymi możliwościami. Drugie (kamera Sony) to już wyższa półka cenowa, ale równie wysoka jakość.
Zajrzyjcie do pełnej wiadomości by zobaczyć co można nagrać takim sprzętem.
Zastanawiacie się zapewne co ten wybuchowy filmik robi na HDTVmanii? No więc po pierwsze mamy długi weekend, więc trzeba się rozluźnić. A czy jest coś bardziej odprężającego niż widok eksplodującego w zwolnionym tempie komputera?
Drugi powód do sprzęt użyty do tego nagrania. Była to kamera Red ONE (o której wielokrotnie wspominaliśmy na tym blogu) oraz aparat Casio EX-F1 i kamera Sony EX-1. Szczególnie dwa ostatnie urządzenia zawsze mi się podobały. Jedno z nich (aparat Casio) to tania alternatywa dla kamery ze znakomitymi możliwościami. Drugie (kamera Sony) to już wyższa półka cenowa, ale równie wysoka jakość.
Zajrzyjcie do pełnej wiadomości by zobaczyć co można nagrać takim sprzętem.
Eksplozja prawie półtora kilograma środków wybuchowych mogła zostać zaprezentowana tak pięknie dzięki funkcjom nagrywania filmów w zwolnionym tempie. Kiedyś takie cuda można było robić tylko specjalistycznymi kamerami. Dzisiaj każdy z nas może się w to pobawić za pomocą lustrzanek. Dla przykładu Casio EX-F1 jest w stanie nagrywać obraz z zawrotną prędkością 1200 klatek na sekundę.
Rozdzielczość spada wtedy do marnych 336 x 96 pikseli, ale efekt i tak jest piorunujący.
Aparat Casio EX-F1 kosztuje około 2500 złotych.
Wspomniany na początku wpisu model Sony EX-1 to już kamera. Jak widać nadal dość niewielka (178 x 176 x 311.5 mm), ale przypominająca już o wiele bardziej profesjonalne urządzenia.
W tym przypadku możliwe jest nagrywanie obrazu w Full HD (to oczywiste) także w lekko zwolnionym tempie. Ceny urządzenia zaczynają się gdzieś w okolicach 24 000 złotych, więc kamera tania nie jest. Ale zobaczcie jak rewelacyjny materiał można nią nakręcić.
Piszę o tym wszystkim by pokazać jak szeroki wachlarz możliwości ma w 2010 roku fan obrazu HD, który chce pobawić się w hobbystyczne lub nawet profesjonalne filmowanie. Szeroki zarówno pod względem możliwości jak i pieniędzy, które trzeba za nie zapłacić.
Czy ktoś pamięta jeszcze te czasy gry kamera była czymś wyjątkowym, a jej widok na ulicy przykuwał uwagę przechodniów jak świecący medalion?
