Składane koło rowerowe. Nowatorski pomysł z niejasnym uzasadnieniem
Chyba każdy widział kiedyś w swoim życiu składany rower, czyli tzw. "składak" i nie ma wątpliwości, jakie są zalety takiego rozwiązania – chodzi o wygodniejszy transport czy przechowywanie. Firma Revolve poszła tymczasem o krok dalej i zaprezentowała składane koło rowerowe.
06.07.2020 17:09
Składane koło rowerowe, w dodatku obręcz razem z "oponą" – czy to możliwe? Tak, dokładnie tak wygląda produkt firmy Revolve, na który zwrócił uwagę serwis autoevolution. Jak chwalą się twórcy, składane koło zajmuje do 66 proc. mniej miejsca, niż typowe koło rowerowe, a można je zastosować także w wózkach inwalidzkich – mocowanie piasty jest standardowe.
Całość wygląda bardzo futurystycznie, także po rozłożeniu. Nie ma tu typowych szprych, a jedynie kilka ramion, które tworzą szkielet obręczy. Opona (i sama obręcz) jest kilkuczęściowa i składa się po pociągnięciu "piasty" na boki. Po złożeniu koło przypomina gabarytami dużego arbuza.
Jak wynika z informacji na stronie Revolve, składane koło może być bazą w konwertowalnym pojeździe, który z "roweru" zmienia się w "hulajnogę". Jest to jednak pieśń przyszłości i w tym momencie trudno przewidzieć, czy takie rozwiązanie przyjęłoby się na rynku, szczególnie, że zapewne nie należałoby do najtańszych.
Składane koło Revolve wygląda pięknie na zdjęciach, jednak w praktyce rodzi się pytanie, w czym miałoby komuś pomóc? Revolve pisze o wygodniejszym przenoszeniu i możliwości schowania do plecaka i to bez wątpienia prawda. Można jednak dyskutować, jak często rowerzyści mieliby potrzebę wożenia ze sobą w plecaku zapasowego koła (oczywiście pomijając kwestię tego, że dotychczas nie mieli takiej możliwości).
Atuty składanego koła nie są też szczególnie oczywiste na etapie transportu roweru, na przykład we wnętrzu samochodu. Po zdjęciu kół z jednośladu największym problemem i tak jest zmieszczenie do samochodu ramy. Kiedy ten pierwszy problem jest rozwiązany, koła nie stanowią zwykle problemu.
Nie oznacza to jednak, że rozwiązanie nie ma racji bytu. Być może istnieją pewne nieoczywiste zastosowania, w których składane koło znacznie ułatwi codzienność rowerzystów czy osób niepełnosprawnych. Na tę chwilę koło Revolve jest jednak w praktyce tylko ciekawostką.