Tablet Kno - bo jeden ekran to za mało
Założona w maju 2009 roku amerykańska firma Kno przymierza się do wypuszczenia na rynek swojego tabletu. Będzie to rzecz duża: raz, że ma mieć dwa ekrany, dwa - każdy z nich o przekątnej 14,1 cala, tak więc przy obu rozłożonych otrzymujemy wyświetlacz 28,2 cala. Co jeszcze?
Założona w maju 2009 roku amerykańska firma Kno przymierza się do wypuszczenia na rynek swojego tabletu. Będzie to rzecz duża: raz, że ma mieć dwa ekrany, dwa - każdy z nich o przekątnej 14,1 cala, tak więc przy obu rozłożonych otrzymujemy wyświetlacz 28,2 cala. Co jeszcze?
Urządzenie zostało zapowiedziane już w czerwcu na konferencji D8. Na trzy miesiące spraw ucichła, a teraz mamy już pewność co do kilku komponentów tabletu, który ma trafić na rynek w ostatnich miesiącach tego roku. Tak więc będzie on działać na układzie SoC (System-on-a-Chip) NVIDIA Tegra 2, mieć 16 lub 32 GB pamięci flash na przechowywanie danych, zaś bateria pozwoli na 8 godzin działania.
Naturalnie, oba wyświetlacza są dotykowe, a rozdzielczość każdego z nich to 1440 x 900 pikseli. Po ich rozłożeniu dostajemy sporej wielkości "księgę", zaś po złożeniu możemy wygodnie nieść urządzenie pod pachą. Jako ciekawostkę dodam, że "Kno" to skrót od "Knowledge" (wiedza), ponieważ tablet ma w założeniu służyć studentom.
W produkcję tabletu firma zainwestowała już 46 milionów dolarów. Czy nakłady się zwrócą? Cena Kno ma oscylować w granicach 1000 dolarów za sztukę, więc nie jest to bynajmniej najtańszy tablet dla studentów na rynku. Jednak w kategorii "dualscreen" prezentuje się całkiem ciekawie. Ale jeśli ktoś wcześniej słyszał o Microsoft Courier, może mieć pewne podejrzenia o plagiacie...
Źródło: techcrunch.com