Takich przystanków w Polsce jeszcze nie było. Poznań stawia na e-papier

Takich przystanków w Polsce jeszcze nie było. Poznań stawia na e‑papier

Takich przystanków w Polsce jeszcze nie było. Poznań stawia na e-papier
Adam Bednarek
27.08.2020 13:34

Przystanki w Polsce się zmieniają. Niektóre pomysły nie wszystkim się podobają, jak np. brak ochrony przed deszczem, ale akurat nowość z Poznania godna jest naśladowania. To pierwsze takie rozwiązanie w Polsce.

W Poznaniu na przystanku linii 9 i 18 przy Placu Wiosny Ludów przez trzy miesiące testowany będzie rozkład jazdy, na którym informacje wyświetlane są na elektronicznym papierze. Trapeze Poland udostępnia urządzenie, które wykorzystywane jest w wielu miejscach w Europie i na świecie, m.in. Helsinkach czy szwajcarskim mieście Neuhausen.

Obraz
  • Jest to pierwsze w Polsce tak zaawansowane urządzenie wielofunkcyjne, opracowane przez Trapeze we współpracy z PaperCast. W zależności od wybranego przez pasażera trybu może ono prezentować informację zarówno statyczną, jak i dynamiczną, również w formie zapowiedzi głosowej. Do tego dochodzą dodatkowe funkcje, takie jak np. wyświetlanie prognozy pogody - tłumaczy w rozmowie z serwisem transport-publiczny.pl Mikołaj Kwiatkowski z Trapeze Polska.

Przewaga elektronicznego rozkładu jazdy jest ogromna. Na przykład kiedy przewoźnik zmienia godziny, może to zrobić od razu zdalnie, a nie naklejając poprawki na każdym przystanku. Korzysta więc pasażer, ale i firma, bo nie ponosi dużych kosztów.

A sam e-papier nie pochłania aż tyle energii, co zwykłe elektroniczne wyświetlacze. Na dodatek ekran zasilany jest z paneli solarnych lub z baterii.

Co stanie się, gdy - z niewiadomych przyczyn - akumulator jednak się rozładuje? Producent uspokaja tłumacząc, że rozkład jazdy w postaci tradycyjnej tabliczki może być wyświetlany zawsze, nawet w sytuacji braku zasilania. Informacje będą więc dostępne przez cały czas, a prąd pobierany jest wyłącznie w momencie aktualizacji danych.

Rozkład jazdy na e-papierze: ile to kosztuje?

Koszt zakupu takiego urządzenia to – w zależności od modelu – od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy złotych, lecz zwykle poniżej połowy kosztu elektronicznej tablicy dynamicznej informacji pasażerskiej. Wiele zależy od konfiguracji – obecności lub braku przycisków kolorowego lub czarno-białego wyświetlacza, a także rozmiaru.

Poznań jako pierwszy testuje to rozwiązanie, ale chętnych jest więcej. Przedstawiciele Trapeze Polska mówią o zainteresowaniu z Trójmiasta czy Warszawy. E-papierowe rozkłady mogą więc niebawem zadomowić się w polskich miastach.

Wydaje się to korzystne rozwiązanie zarówno z punktu widzenia pasażera, jak i przewoźników. Jeśli sięgać po technologie w przestrzeni publicznej, to właśnie w tego typu sposób.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)