To najmniejszy taki robot w historii. Może pomóc w medycynie i przemyśle
Naukowcy opracowali najmniejszego w historii, zdalnie sterowanego robota, który może się poruszać. Jego szerokość wynosi zaledwie pół milimetra. Oznacza to, że jest 31 raz mniejszy od monety jednogroszowej, której szerokość to 15,5 mm. W przyszłości robot może znaleźć szerokie zastosowanie w medycynie, przemyśle i wielu innych dziedzinach.
26.05.2022 14:45
Naukowcy opisali swoje dzieło na łamach "Science Robotics". Jak zaznaczają, ich robot o kształcie przypominającym kraba nie jest jeszcze gotowy, aby ostatecznie trafić do powszechnego użytku, ale jego możliwości są naprawdę imponujące. Technologia posiada różne kontrolowane tryby ruchu. Dodatkowo robot może poruszać się ze znaczną prędkością, co zazwyczaj jest trudne do osiągnięcia w przypadku robotów o tak małych rozmiarach.
Serwis Science Alert przypomina, że technologia, na której bazuje robot, została pierwotnie opracowana osiem lat temu. Jej działanie można porównać do książek z rozkładanymi, wyskakującymi elementami, które często są dedykowane dzieciom. Części robota są przymocowane do rozciągniętego gumowego podłoża, a gdy materiał jest rozluźniony, urządzenie wyskakuje w pożądanym kształcie.
Jest to możliwe, bo większość zastosowanych w robocie elementów jest wykonana z inteligentnych materiałów wykazujących efekt pamięci kształtu. Te materiały zmieniają się między dwoma różnymi kształtami w zależności od tego, czy są podgrzewane, czy nie. Science Alert wyjaśnia, że do podgrzewania wykorzystywane są lasery, które pełnią rolę pilota (służą też do nadawania kierunku poruszania się i prędkości urządzenia). Kiedy części zostaną podgrzane i zmienią swój kształt, popychają robota do przodu. Po ostygnięciu wracają do swojej pierwotnej formy. Taka konstrukcja sprawia, że nie ma konieczności stosowania dodatkowych źródeł zasilania.
Naukowcy uważają, że ich wynalazek ma ogromny potencjał, a wykorzystując stworzoną technologię w przyszłości, będzie można sprawić, że miniaturowe roboty zaczną obracać się i skakać. Rozwiązanie najprawdopodobniej znajdzie zastosowanie w medycynie np. podczas precyzyjnych operacji, czy w przemyśle, podczas szczegółowej naprawy różnego rodzaju maszyn, lub ich budowy.
Karolina Modzelewska, dziennikarka Gadżetomania.pl