Wprawdzie na rynku pojawia się coraz więcej komórek, które mogą znaleźć się na liście tych "zielonych", czyli ekologicznych, ale gdyby przyszło do wyboru tych naprawdę najlepszych i najbardziej przyjaznych naturze, to powinniście zwrócić uwagę na:
Wprawdzie na rynku pojawia się coraz więcej komórek, które mogą znaleźć się na liście tych "zielonych", czyli ekologicznych, ale gdyby przyszło do wyboru tych naprawdę najlepszych i najbardziej przyjaznych naturze, to powinniście zwrócić uwagę na:
1. Sony Ericcson T650i - producent deklaruje, że model ma o 24% wyższą efektywność energetyczną od innych o porównywalnych parametrach technicznych - według skali Energy Star. Wykonano go bez udziału szkodliwych związków berylu, PCV i ftalatów. Nie ma w nim też niebezpiecznych związków bromu. Bateria ma przyzwoity czas działania: starcza na 7 godzin rozmów i 300 godzin czuwania - a to, wiadomo, wiąże się z rzadszym ładowaniem i mniejszym zużyciem energii elektrycznej. Zużyty aparat można oddać do recyklingu. Model jest przykładem na skuteczne realizowanie programu ekologicznego, którego założenia znajdziecie tutaj.
- Nokia N95 - zajmuje dopiero drugie miejsce, bo choć wolna jest od PCV, ftalatów i związków boru, nadal produkowana jest z użyciem berylu. No i ma mniejszą energetyczną wydajność - o ponad 20% w porównaniu do lidera od Siemensa. Na pociechę pozostaje wyjątkowo bogate wyposażenie dodatkowe.
- Nokia 3310 Evolve - osobliwy, a jednocześnie o dość tradycyjnym wyglądzie, telefon, który w 50% wykonano materiału odnawialnego - bioplastiku pochodzenia roślinnego. Opakowanie telefonu też jest eko: jest w sam raz na urządzenie i wytworzone w większości z surowców pochodzących z recyklingu. Ogromnym plusem jest znakomita ładowarka, która zużywa aż o 94% energii mniej niżeli inne tego typu urządzenia.
Do tej przyszłościowej trójki można, oczywiście, dopisać kolejne mobilne super aparaty telefoniczne. Te jednak wyznaczają właściwe trendy:
- energooszczędności
- wykorzystania biopolimerów i surowców pochodzących z recyklingu
- redukcji lub eliminacji w procesie produkcyjnym szkodliwych substancji
- oszczędności: prądu, surowców na opakowania, miejsca na półkach sklepowych i paliwa zużytego podczas transportu z fabryki do miejsca sprzedaży.
Fot.: Komórkomania
