TOP 9 najbardziej kreatywnych wanien na świecie

Choć kiedyś drewno było naturalnym surowcem, z którego budowano wanny, balie i wszelkiej maści pojemniki służące do kąpieli, dzisiaj utraciło tę rolę, głównie na rzecz plastiku i metalu.

Od reguły jednak zawsze są wyjątki. W tym przypadku wyjątkowo ładnie wyglądający wyjątek. Calypso została zaprojektowana przez Alessandro Lenarda. Jest wykonana w całości z drewna wiśni lub wenge.

Starannie zaprojektowany kształt daje wygodne oparcie plecom użytkownika, a duża głębokość powinna zadowolić zwolenników całkowitego zanurzenia. Wymiary wanny to 183 x 70 x 61/79 cm.

Minimalizm będzie dominującym trendem w tym zestawieniu. W przypadku szklanej wanny zaprojektowanej przez Santambrogio Milano nie da się już wiele uprościć.

Wanna została wykonana niemal w całości ze przezroczystego szkła. Jedynie łączenia wykończenia i baterię wykonano ze stali nierdzewnej.

Poza wannami w kolekcji Simplicity dostępne są również zlewy oraz krany.

W zestawieniu znalazła się jako przedstawiciel wanien dziwnych. Jak wiele gadżetów, za które trzeba słono zapłacić, w tym przypadku milion dolarów, wanna jest po prostu kiczowata.

Wygląd nie przeszkodził jednak w kradzieży wanny z japońskiego hotelu. W 2007 roku złodzieje wynieśli z hotelu 80 kilogramów 18-karatowego złota i stali nierdzewnej. Swoją drogą, ciekawe, czy opuściła budynek w całości? W końcu to nie szlafrok, który można schować do walizki.

Czyli przerost formy nad treścią. Choć szklana wanna jest niewątpliwie pięknie i pomysłowo zaprojektowana, to nie chciałbym zbyt często z niej korzystać. Przynajmniej nie w charakterze wanny.

Zwróćcie uwagę na kąt, pod jakim wygięta jest biała tafla umieszczona pomiędzy szklanymi ścianami. Wewnątrz zbiornika nie pozostaje zbyt dużo miejsca na wodę, nie mówiąc już o użytkowniku wanny.

Le Cob sprawdziłaby się raczej jako duży zlew - wyjątkowo piękny i drogi zlew. Za luksusowy gadżet trzeba zapłacić 22 000 dolarów.

Kolejna szklana wanna. W tym przypadku inspirowana wannami japońskimi. Za drugie dzieło Alessandro Lenarda umieszczone w naszym zestawieniu trzeba zapłacić ponad 9 000 euro.

Za tę cenę poza transparentnymi ścianami i dnem otrzymujemy do wyboru drewniane lub skórzane wykończenie zagłówka i krawędzi. Niepraktyczne? W najwyższych kategoriach cenowych forma zwykle góruje nad treścią. Na szczęście, w tym przypadku w wannie zmieści się dorosły człowiek.

Projektantem tego niecodziennego elementu wyposażenia łazienki jest Antonio Lupi. Włoski architekt połączył ładną kanciastą formę z funkcją półki na książki.

Pomimo pozorów praktyczności wielbiciele lektury w wannie powinni poważnie zastanowić się nad trzymaniem swojego księgozbioru na półkach w łazience. Wilgoć, której podczas kąpieli nie da się uniknąć (choćby para wodna), nie wpływa dobrze na żadną niezabezpieczoną książkę.

Za nietypowy mebel trzeba również słono zapłacić. Ponad 17 000 dolarów nie czyni z niej najdroższej wanny na rynku, ale i tak pozostawia poza zasięgiem większości konsumentów.

Woda to naturalne środowisko dla rybek, jednak rzadko widuje się akwaria ustawione w łazienkach, jeszcze rzadziej - zbiorniki z rybkami zintegrowane z wanną.

Łazienkową hybrydę wykonano z hartowanego szkła i wykończono drewnem. Niestety, jak zwykle w przypadku eleganckich ekstrawagancji, za Moody Acquario trzeba słono zapłacić. Wanna kosztuje 7250 funtów szterlingów.

Jedna z niewielu bardzo drogich wanien, która przypadła mi do gustu. Wykonana przez Kalisto wanna kosztuje aż 67 000 dolarów. Na szczęście producent nie zdecydował się podnieść i tak wysokiej ceny kryształkami Swarovskiego lub złotymi ornamentami.

Miedziane wanny nie należą do rzadkości, ale bez wyjątku są kosztowne. Co prawda, zwykle nie aż tak jak Archeo, ale wydatek rzędu 6 000 złotych na taki użytkowy element wystroju łazienki to zwykle niezbędne minimum.

Wymiary wanny to 0,7 x 1,5 m. W zestawie jest również miedziany prysznic.

To cała seria wanien zabudowanych w podłodze wyprodukowana przez niemiecką firmę KÄSCH. W ofercie znajdują się zbiorniki o różnych kształtach - od orientalnych owali aż po bardziej nowoczesne czworokąty.

Wanna ma pozwolić na możliwie największe zżycie się z naturą. Maleńki wodospad pełniący funkcję kranu w orientalnej wersji wanny doskonale nadaje się do tego zadania. Całości dopełniają drewniane i kamienne wykończenia.

Niestety nawet na oficjalnej stronie producenta nie znalazłem cen minimalistycznych wanien. Przypuszczam, że w dużej mierze są one uzależnione od modyfikacji łazienki koniecznych do zamontowania zbiornika w podłodze. Według producenta wanny nadają się również do małych łazienek.

Choć wanny z kolekcji Overflow wyglądają wyjątkowo pięknie, to w reklamowych zdjęciach tak naprawdę największe wrażenie zrobiły na mnie krajobrazy widoczne na zdjęciach. Kto nie chciałby mieć takiego widoku podczas kąpieli?

Źródło: Born Rich • Inventor Spot • Web Urbanist • Tip-Topblog