Turcja i jej smaki

Szczęśliwcy, którzy mają wakacje jeszcze przed sobą, mogą obrać cel na bardzo ciekawy kraj z dość dobrą dla ich organizmów kuchnią. Państwem tym jest Turcja. A lokalne potrawy przypadną do gustu zarówno tym, którzy żyć nie mogą bez słodyczy, jak i tym preferującym słone czy ostre dania.

Najbardziej rozpowszechnionym tureckim daniem jest kebab. Można go spotkać na ulicach wszystkich większych miast na całym świecie. Jednak najlepiej smakuje w kraju pochodzenia. Składa się z grillowanego mięsa w różnej postaci. Dietetycy radzą aby wybierać jagnięcinę i kurczaka. Obie w wersji szisz - mięso jest pieczone na ruszcie, co pozwala wytopić z niego tłuszcz. Podawane jest na szpatułkach. Wersja kebabu najbardziej znana w Polsce to doner. Składa się z buły i niezbyt zdrowej dla serca baraniny. Warto więc pojechać ‘do źródeł’, żeby spróbować innych opcji kryjących się pod jednym słowem: kebab.

Mniej znaną potrawą jest lahmacun. Pod tą tajemniczą nazwą kryje się… pizza. Różni się ona jednak od tej najbardziej nam znanej, włoskiej, głównie ciastem, które w wersji tureckiej jest o wiele cieńsze. Podaje się ją także w zwiniętej formie, jakby naleśnikowej. Dodatkiem są przeważnie tylko warzywa, z bakłażanem na czele. Czasem dodawane są również baranina i kozi ser.

Kolejnym daniem obiadowym jest pilaw, czyli duszony ryż z jagnięciną i warzywami. Te składniki przyprawiane są kolendrą, curry i cynamonem. Czasem ryż zastępowany jest kaszą bulgur, która smakiem przypomina kuskus.

Jak zrobić to danie, możecie zobaczyć tutaj:

Na deser można wybrać baklawę albo herbatę. To nie żart. Herbata jest tam bardzo słodzona. Jest także przyrządzana  jako wyjątkowo mocny napój. Teina z tego rodzaju herbaty potrafi pobudzić podobnie do kofeiny. Pija się jednak także herbaty z ziół: lipową, rumiankową czy szałwiową. Wszystkie mają na celu ochłodzenie rozgrzanego organizmu. Baklawa, słodycz z niezwykle cienkiego ciasta filo, jest deserem totalnym. Ciasto przekładane jest masą z orzechów włoskich lub pistacjowych oraz obficie polane miodem.

Zapomniałabym jeszcze o jednej niesamowicie słodkiej rzeczy, jaką jest chałwa. Istnieją setki jej odmian, więc każdy znajdzie coś dla siebie.

Wszystko to można popić raki, czyli wódką z winogron z dodatkiem anyżu. Choć tak naprawdę tym napojem powinniśmy zacząć posiłek, żebyśmy go potem dobrze strawili.

foto: wikimedia.org