Twarze przestępców w Internecie
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji doceniło potężne narzędzie, jakim jest Internet - i zamierza zacząć z niego czynnie korzystać aby pomóc sobie w ściganiu ukrywających się przed wymiarem sprawiedliwości przestępców. Zwróciło się więc do Ministerstwa Sprawiedliwości z wnioskiem o umożliwienie publikowania wszystkich listów gończych w Sieci.
01.10.2008 10:30
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji doceniło potężne narzędzie, jakim jest Internet - i zamierza zacząć z niego czynnie korzystać aby pomóc sobie w ściganiu ukrywających się przed wymiarem sprawiedliwości przestępców. Zwróciło się więc do Ministerstwa Sprawiedliwości z wnioskiem o umożliwienie publikowania wszystkich listów gończych w Sieci.
W chwili obecnej list gończy można zamieścić w Internecie dopiero po uzyskaniu zgody prokuratora - jeśli chodzi o osoby podejrzane o popełnienie przestępstwa, lub sądu - w przypadku tych, którzy nie stawili się do więzienia celem odbycia kary. Prokuratura i sądy jednak niechętnie podchodzą do Sieci, każdy wniosek musi być dobrze umotywowany aby zgoda została wydana. Dlatego też możliwość taka jest raczej sporadycznie wykorzystywana.
Zdaniem MSWiA, rozwiązanie problemu jest proste: wydanie listu gończego powinno automatycznie oznaczać zgodę na zamieszczenie go w Internecie - wtedy uciążliwe procedury przestaną przeszkadzać w wykorzystywaniu olbrzymich możliwości Sieci.
Holenderska policja skorzystała z YouTube z dużym sukcesem - udało się na podstawie wiadomości od internautów zatrzymać sprawcę kradzieży na stacji benzynowej. W Polsce tego rodzaju pomoc również jest wykorzystywana i policjanci w pełni zgadzają się z wnioskiem MSWiA.
Obecnie w całym kraju przed wymiarem sprawiedliwości ukrywa się ok. 87.000 sprawców mniej lub bardziej poważnych przestępstw.