Użytkownicy IE mają najniższe IQ! Jakie wyniki osiągnęli pozostali internauci? [AKTUALIZACJA]
29.07.2011 16:46
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zmęczonym letnimi upałami naukowcom przychodzą do głowy dziwne pomysły. Postanowili zbadać zależność między używanymi przez internautów przeglądarkami a ilorazem inteligencji. Sprawdź, co w świetle statystyk mówi o Tobie Twoja przeglądarka!
Zmęczonym letnimi upałami naukowcom przychodzą do głowy dziwne pomysły. Postanowili zbadać zależność między używanymi przez internautów przeglądarkami a ilorazem inteligencji. Sprawdź, co w świetle statystyk mówi o Tobie Twoja przeglądarka!
Kanadyjska firma konsultingu psychometrycznego AptiQuant udostępniła w Sieci test na inteligencję, a następnie połączyła uzyskane przez internautów wyniki z przeglądarkami, z których korzystali podczas rozwiązywania testu.
Do badania wykorzystano zmodyfikowany test Wechslera. Za przeciętny uznaje się wynik wynoszący około 100, z możliwymi odchyleniami do 15 punktów.
Okazało się, że najniższy wynik – około 82 punktów - uzyskali użytkownicy IE 6. Trudno się dziwić – przeglądarka ma już niemal 10 lat, więc poza przypadkami wynikającymi z korporacyjnych standardów niełatwo racjonalnie wytłumaczyć ciągłe korzystanie z niebezpiecznego zabytku ;).
Nieco lepiej, ale nadal poniżej średniej, rozwiązywali test użytkownicy innych wersji IE. Były to – w kolejności rosnącej – IE7, IE9 i IE8.
Osoby uzyskujące niskie wyniki niemal wcale nie używały przeglądarek Safari, Camino i Chrome Frame (wtyczka Google'a do IE). Przeciętne wyniki uzyskiwali użytkownicy Firefoksa, a nieco lepsze od nich internauci korzystający z Chrome'a.
Najlepsze rezultaty testu, ze średnim wynikiem bliskim 130 punktów, osiągnęli użytkownicy Opery. Raport możecie pobrać ze strony AptiQuant.com.
Co sądzicie o wynikach badań? Czy potwierdzają one Wasze obserwacje ;)?
Aktualizacja
W związku z burzą, jaką wywołało opublikowanie w Sieci raportu AptiQuant, firma ta została przez internautów wnikliwie prześwietlona. Pojawiło się kilka wątpliwości, które wprawdzie nie przesądzają sprawy, ale mogą sugerować, że jest to sprytna prowokacja.
Pierwszą kwestią jest niespójność podawanych danych kontaktowych sugerująca, że rzekomy założyciel AptiQuant, Leonard Howard, ma numer telefonu należący do kogoś zupełnie innego. Kolejną poszlaką jest data zarejestrowania "firmowej" domeny.
Ostatnią i chyba najmocniejszą przesłanką do twierdzenia, że raport jest mistyfikacją, są zdjęcia zespołu, skopiowane ze strony firmy Central Test.
Źródło: Business Insider