Nibieskie psy w Czarnobylu. Co się dzieje?
W czarnobylskiej strefie wykluczenia zauważono psy z dziwnie wyglądającą sierścią. Organizacja Clean Futures Fund bada sprawę i łapie zwierzęta, by ustalić przyczynę zmian barwy futra.
Jak donosi Science Alert, w czarnobylskiej Strefie Wykluczenia przebywają psy, których futro przybrało niebieską barwę. Jak poinformowała organizacja non-profit Clean Futures Fund, ich celem jest schwytanie tych zwierząt, aby ustalić przyczynę zmian koloru futra. Podejrzewają, że psy mogły wejść w kontakt z chemikaliami.
Organizacja stanowczo zaprzecza teorii, że barwa futra psów wynika z ich radioaktywnego skarzenia. Jak możemy przeczytać w oświadczeniu wydanym przez Clean Futures Fund, przyczyna zjawiska jest nadal nieznana, ale prowadzone są działania, które mają na celu zidentyfikować problem. Psy są łapane przez członków organizacji, aby dowiedzieć się co się właściwie z nimi dzieje.
"To po prostu psy, które weszły w kontakt z niebieską substancją, a naszym celem jest ich schwytanie i sterylizacja" – podkreślają członkowie Fundacji.
TechNielogicznie [#1] - Czy misja Ignis była stratą pieniędzy?
Weterynarka dr Jennifer Betz, zaangażowana w projekt, uspokaja, że kluczowe dla zdrowia zwierząt jest to czy substacja przedostała się do ich organizmów poprzez zlizanie. Według niej, jeśli substancja pozostanie jedynie na sierści to zwierzęta będą bezpieczne. Zespół zwraca uwagę, że zabarwienie nie wynika z promieniowania.
Czarnobylska Strefa Wykluczenia obejmuje tereny najbardziej dotknięte skutkami katastrofy z 1986 r., gdy w Prypeci doszło do eksplozji reaktora w czwartym bloku o godz. 1:23. Skażenie objęło obszary Ukrainy i Białorusi, a opad dotarł nad Skandynawię oraz część Europy Środkowej i Południowej.